Schudłem już 3 kilo. Codziennie się ważę. Jem mniej. Czuje się lżejszy. Dokuczają mi dalej. Chęć śmierci nawiedza mnie nocą.
...
Nie spałem. Znowu. Nie mogę już spać z myślą że jestem tak gruby i z chęcią śmierci. Poszedłem po nóż do kuchni. Ściągnąłem spodnie. Przyłożyłem nóż do uda. Przejechałem. Zacząłem robić kreseczki. Dużo kresek. Krew spływała na podłogę. Łzy popłynęły. Chciałem żeby przez te niewinne ranki tłuszcz wypłynął. Żebym nie był tak otyły.
![](https://img.wattpad.com/cover/114179607-288-k599933.jpg)
CZYTASZ
My Anorexic Shit
CasualeTo moja historia. Historia o chorobie która jest strasznie trudna do przezwyciężenia.