Do szkoły językowej zgłasza się staruszek i mówi że chce się nauczyć języka łacińskiego. Zdumiona sekretarka pyta go:
- A na co to panu? W tym wieku? On odpowiada:
- Rzeczywiście jestem już stary, mam 90 lat i pewnie niedługo umrę. Stanę przed Świętym Piotrem i jak z nim pogadam? Po łacinie! Skoro ksiądz mówi po łacinie, biskup mówi po łacinie, papież mówi po łacinie, to i Święty Piotr też!
- No dobrze dziadku - mówi sekretarka - a jak pójdziecie do piekła?
- Niemiecki to ja znam!

CZYTASZ
Zagadki Słowne
HumorPrzeróżne zabawne zagadki słowne dzięki którym będziesz mógł zabłysnąć przed kolegami ?? Oczywiście książka powstała w celach humorystycznych nie ma na uwadze nikogo obrażać. Książka powstała w: 07.05.2017.R # 02 miejsce w Humor. ? 16.05.2017.R #...