Skazana na wieczność

Prolog

Mam na imię Rose mam 16lat i mój świat jest podzielony na 3 strefy. Pierwsza to śmiecie czyli my, jeśli nie masz znajomość lub nie Miałeś rodziców zbyt bogatych trafiłeś tutaj, druga strefa to bogacze mają wieżowce ,które my możemy oglądać z za wielkiego muru dzielącego wszystkie światy, trzecia strefa to tajemniczy, nikt nie wie kim są i czym się zajmują ale mają podobną pozycję do bogaczy , najlepsze życie. Mieliśmy mały domek , ogród i mały garaż na narzędzia. Miałam haskiego o imieniu Lili byłam z nią związana , kiedy miałam 8lat spotkałam ją na podwórku bawiąc się w berka z przyjaciółmi i zauważyłam ją w krzakach , całą we krwi, Pomogłam jej ,a ona obdarzyła mnie miłością.

20:37
Wracałam z Lili kiedy pod moim domem czekał na mnie tata ,pobiegłam do niego ,a on płakał.
-Co się stało?-wtedy zobaczyłam tatę w takim stanie po raz pierwszy od 4lat kiedy zmarła mi Babcia(jego mama)
-Przed chwilą dostałem wiadomość z szpitala twoja mama jest poważnie chora, ma białaczkę, aaa... my nie mamy pieniędzy na jej leczenie.- po chwili schował twarz w dłonie i padł na ziemię
-Pójde na jarmark!
-Nie tylko nie to, znajdzie się inne wyjście...
Nie dokończył zdania kiedy juz bieglam się zapisać na jarmark. Był to handel ludźmi, bardziej kobietami w wieku od 18 do 25. Może i miałam 16 lat ale wiedziałam, że jeśli jest ciężka sytuacja pozwalają na wyjątki. Jarmark miał być za 3dni, więc mogłam sie jeszcze zapisać. Wyjaśniłam im sytuację i powiedzieli bym się przygotowała na najgorsze bo obydwie strefy bogatych licytuje. Mam się wstawić za 48h w schronisku, oni mnie przygotują (makijaż, sukienka itp). Byłam gotowa na najgorsze ale miałam jedną myśl "To dla mamy".

Hej, mam nadzieję, że spodobał ci się mój prolog, cala historia będzie publikowana co 2dni, aż do końca wakacji może troszkę dłużej.
Dziękuję za przeczytanie i do zobaczenia.