Rozdział 1

83 13 4
                                    

(Lubię tą piosenke 👆)

*****

Dzień jak zawsze. Wstałam wcześnie rano żeby uszykować się do szkoły. Ubrałam się w crop top z aliena , długie bordowe spodnie i trampki. Włosy związałam w wysokiego kucyka. Poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie. Na kanapie w salonie spał mój "ojciec ". Był piany i to nie pierwszy raz. Matka pewnie w pracy , a bracia śpią. Norma. Po zrobieniu śniadania wyszłam szybko z domu.

**********
Wracając  zastanawiałam się nad tym ,co mogła bym teraz zrobić. Nie chciałam wracać do domu. Zawsze było i jest tak samo. Robią mi awanture , że nic nie robie. To oni siedzą na kanapie  , a ja sprzątam. Do tego mam dwóch " braci " . Ostatnio jeden się do mnie dobierał , ale do niczego nie doszło. Chciałam zapomnieć o wszystkim i zająć się sobą.
Idąc nadepnęłam na gazetę. Na pierwszej stronie znajdowało się ogłoszenie.

Poszukuje stróża nocnego w pizzeri " Freddy Fazbear Pizza "
Zainteresowanych proszę o kontakt.

Tel. :*********

To coś dla mnie. Zawsze lubiłam wyzwania. Wybrałam numer i zadzwoniłam. Odebrał jakiś facet i powiedział , żebym przyszła dzisiaj na 23. Była 17, więc postanowiłam pójść do Nicka, żeby uniknąć ...wszystkiego co się rusza w moim domu.

****************
Gdy byłam pod domem przyjaciela dostałam esemesa. Zgadnijcie od kogo. Od Nicka. Napisał żebym przyszła do niego . No ten to ma wyczucie czasu.

Ja :
Zaraz będe.

Napisałam i zapukałam do drzwi. Po chwili otworzył je zdziwiony przyjaciel.

- Wow. Szybka jesteś. Wchodź do środka. - pokazał gestem ręki żebym weszła i otworzył szerzej drzwi.

Weszłam do środka i stanęłam na środku przedpokoju.

- Ty to masz wyczucie czasu.

- W sensie ?

-Napisałeś esemesa jak byłam pod drzwiami.

- Bo jestem twoim przyjacielem i mam radar.

- Jaki znowu radar ?

- Wyczuwam kiedy jesteś w pobliżu, jesteś smutna albo wściekła. Teraz czuje radość. Chcesz mi coś powiedzieć ?- spytał kiedy znaleźliśmy się w salonie.

-  Ha ha ha . Znalazłam robote. Może zarobie wystarczająco tyle żeby się od nich wyprowadzić.

- A co to za " robota "?

- Jako stróż nocny w pizzeri "Freddy Fazbear Pizza " czy coś takiego. - mojemu przyjacielowi zrzedła mina.

- Nie jestem do tego przekonany.

- O co ci znowu chodzi ?

-  W tej pizzeri zginęła piątka dzieci.

- Przesadzasz. Po za tym to trochę adrenaliny mi się przyda.

- Jak chcesz , tylko uważaj na siebie. Dobrze ?

- Ja nie mam pięciu lat żebyś mówił mi co...

- Dobrze ?!

-Yhh...dobrze.

- Grzeczna dziewczynka.

-A gdzie jest Reichel ?- Reichel to jest młodsza siostra Nick 'a. Ma cztery lata.

-Wyszła z mamą na zakupy , więc mamy cały dom dla siebie. Mam pomysł co możemy zrobić.

- Co takiego ?

- Ugotujmy coś.

-Serio?

-Jestem głodny , a poza tym , masz coś lepszego do roboty ?

-Tak. Oglądanie filmów.

- Twój też jest dobry. Zagrajmy w papier , gamień , nożyce.

- I tak wygram.

-Zobaczymy.- policzyliśmy do trzech i... ja miałam kamień ,a Nick nożyczki.-  Kurwa.

-Hihihi ja też cię kocham , a teraz idź po laptopa. No szybko!

-A ja ciebie nienawidze , ale kocham.

- To się zdecyduj.

-Zależy. Jak ty wygrywasz to cię nienawidze , a jak ja wygrywam to cię kocham. Proste.-powiedział i zniknął w korytarzu. Nie minęła minuta , a wrócił z laptopem w ręku.  - To co oglądamy ?

-Wybierz coś.

- No to może jakiś ho...

- TYLKO NIE HORROR !

-Dlaczego ?

- Bo horrory to gówno. Wogóle nie straszne.

- Ale kazałaś MI wybrać.

-No dobra...włącz horror.

Oglądaliśmy chyba trzy horrory. Wystraszyłam się tylko raz. Nim się obejrzałam była dwudziesta druga. Pożegnałam się z Nick'iem i poszłam w strone pizzeri.

Nie wiedziałam jeszcze , że ta praca odmieni moje życie.

*****
Pierwsze rozdziały mogą być trochę odtrącające , ale nie wiedziałam jak zacząć opowieść. Nie chciałam też zaczynać od razu od morderstwa.

Następnym razem będzie lepiej.

              Oliwia❤💋

"Another live , different myself "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz