Poszłam spowrotem do pizzerii. Gdy weszłam do sali z animatronikami dzieci zaczęły biegać wokół mnie przez co straciłam równowage , jednak nie upadłam na podłoge. Spojrzałam na obejmujące mnie ręce. Czemu one są czerwone?! Spojrzałam do góry. Nade mną stał Foxy. Szybko wyrwałam się z objęć robota i odbiegłam na drugi koniec pomieszczenia. Co się tam stało? Czemu on mnie złapał? Nagle poczułam ręke na moim ramieniu.
-Hej- ktoś cicho szepnął nad moim uchem.
-Aaaa-odwróciłam się szybko. To tylko Mike. - Nie strasz mnie!
- Przepraszam. Co ty tutaj robisz? Przecież to nie jest twoja zmiana.
- Nie mogłam sobie znaleźć miejsca w domu.
- Aha. Może chciałabyś mi potowarzyszyć ?-spytał drapiąc się po karku.
- Z przyjemnością. - ruszyliśmy korytarzem.
- Przywieźli nam rano nowe roboty.
-Super. Jakie zwierzaki tym razem?- byłam na prawdę ciekawa. Może będe mogła je zobaczyć.
- Drugiego lisa i chyba kota.
- Kocham koty. Są takie słodkie.
- Może chcesz je zobaczyć?
-Tak! Tak chce. - skręciliśmy w prawo, potem w lewo i dotarliśmy na miejsce. Chłopak otworzył drzwi. Moim oczom ukazały się piękne dwa roboty.
Podeszłam do nich i przyjrzałam się im z bliska.
- Są piękne- naprawde były piękne. Najbardziej podobał mi się ten kot. Był fioletowy i miał uszy , brzuch i pyszczek biały. Różowe policzki i kokarde. Oczy miał brązowe. Był śliczny.
- Może już choćmy?-spytał po dłuższym czasie Mike.
- Okej - chłopak zamknął drzwi i ruszyliśmy w stronę pomieszczenia z animatronikami.
Po drodze musiałam skorzystać z toalety , więc Mike został na sali , a ja poszłam w strone toalet. Oczywiście po drodze wpadłam na Chice i byłam cała ubrudzona pizzą. Przechodząc obok robota usłyszałam ciche " przepraszam". Czy ona powiedziała przepraszam? Lena świrujesz. Robot nie może powiedzieć przepraszam. Dobrze , że wzięłam ubrania na zmiane. Przynajmniej nie musze chodzić w ubrudzonych pizzą. Weszłam do jednej z kabin i załatwiłam swoje potrzeby , przebrałam się i wyszłam. Chciałam jeszcze odpocząć przed kolejną zmianą , więc poszłam do Mike'a i powiedziałam , że idę już do domu. Pokiwał głową na znak , że rozumie , a ja wyszłam z pizzeri.
W domu był ojciec i oglądał mecz. Po cichu zamknęłam drzwi. Szybko pobiegłam do pokoju i się w nim zamknęłam. Nastawiłam sobie budzik, przebrałam się w piżame, a następnie wskoczyłam do łóżka. Leżałam i rozmyślałam nad tym co się ostatnio wydarzyło. Po dłuższym czasie leżenia zasnęłam.
CZYTASZ
"Another live , different myself "
Fiksi PenggemarHistoria 16 - letniej Leny , która zamiast życia miała istne piekło. Trafia do pizzeri "Freddy Fazbear Pizza " jako nowy ochroniarz. Po pewnym czasie pada ofiarą morderstwa i zostaje w pizzeri jako nowy animatronik.