"Zostaje ze mną!"

1.5K 73 8
                                    


Minął tydzień. Zayn wyszedł ze szpitala. Louis siedział z Harrym w pokoju i głaskał go za uchem. Loczek kochał to uczucie. Mruczał, a jego puszysty koci ogonek owijał się wokół drugiego nadgarstka chłopaka. Zadzwonił dzwonek do drzwi. Lou poszedł otworzyć,za drzwiami stał Zayn. Z: Cześć. Przyszedłem po Harry"ego.
Harry słysząc głos swojego "Tatusia" schował się.
Lou: Nie ma go tu.
Z: Tomlinson.... Nie kłam.
Lou: Zayn nie.... Nie oddam Ci go. Harry zostaje ze mną.
Z: On jest mój, więc mogę robić z nim co chce.
Lou: Właśnie to nie. Nie jest rzeczą. To że jest kotem to nie znaczy, że możesz sobie nim pomiatać. Z: Tommo... To jest tylko wybryk natury.
Te słowa sprawiły, że Harry się rozpłakał i uciekł. Biegł ile sił w nogach. Czuł w oczach jak zbierają mu się łzy. Biegł tak długo, że zmęczony skulił się pod mostem i po prostu zasnął. Zaczęło lać i rozpętała się burza. Harry bardzo bał się burzy. Wtulił się w ścianę, a ogonek oplótł wokół nóg.

😺😺😺😺😺😺😺😺😺😺😺😺😺😺

Rozdział jest krótki. Wiem. Nie chcę być przez to zabita. Ok?

Teraz pytanie do was!!! Co ma zrobić Louis? Jak myślicie? Pomimo burzy pojedzie szukać swojego kotka czy poczeka aż przestanie lać i grzmieć?


Dziękuję mojej becie za sprawdzenie.

"Tatusiu..." Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz