Wczoraj wieczorem znaleziono zwłoki osiemnastoletniej Joanny W. Była w opłakanym stanie. Policji udało się już ustalić w jaki sposób nastąpił zgon. Morderca najpierw podziurawił ofierze brzuch a następnie zmiażdżył każdą kość co jakiś czas wstrzykując adrenalinę aby pokrzywdzona nie straciła przytomności. Następnie wyrwano ofierze wnętrzności, męczono psychicznie. Na koniec morderca wyrwał wciąż bijące serce i pozbawił kobietę krwi. Sprawcy nie odnaleziono. Nie radzimy wychodzić po zmroku zwłaszcza teraz, zimą.
CZYTASZ
Creepypasta family
FanfictionPiętnastoletnia Bella ucieka przed trójką morderców. Nieświadomie trafia do Rezydencji Slendermana gdzie ujawnia swoją ciemną stronę.