Rozdział 6

42 4 2
                                    

Nadal przetwarzałam w myślach to co powiedział do mnie V, nie mogłam zrozumieć z tych szkiców nic jedyne co na nich spostrzegłam to fakt, że są naprawdę przerażajace i dziwne lekko mówiąc.
Ale po tym co wydarzyło się po wzięciu prysznica razem postanowiłam, że nie będę błacha już na żadne sprawy, dlatego postanowiłam wysłuchać co duch ma mi do powiedzenia.
-V co ci jest? Dlaczego to powiedziałeś?
-Powiedziałem tylko prawdę, jeśli chcesz ją całą poznać musisz mnie teraz posłuchać i skupić całą swoją uwagę na tym co będę mówił, bo to jest naprawdę dość skomplikowane, dasz radę?
-Postaram się, ale niczego nie obiecuje.
-Te linki, które tutaj widzisz to symbol tego, że zostałem uduszony oraz związany, a ta czaszka symbolizuje nie tylko pewną śmierć, ale też i cierpienie młodego człowieka po zabiciu, widzisz tą plamkę u góry czaszki?
-Tak widzę
-To jest oznaka mojej straconej krwi
-Ale po czym, przed chwila powiedziałeś mi, że zostałeś uduszony
-Bo tak było, ale wcześniej ktoś walnął mnie w głowę młotkiem, a potem rownież i w kolano, z którego głównie zaczęła lecieć ta krew, wykrwawiałem się tam po tem na wszelki wypadek ktoś mnie związał, a na końcu wrzucił do wody wcześniej rodzine i dusząc.
-No dobrze, ale skąd możesz wiedzieć, że to naprawdę to?
-Popatrz sobie na inicjały na lince K.T jak moje imię i nazwisko i jeszcze ten młotek w szafce
-Boże, Boże ty naprawdę masz racje?!
-Wiem, że mam, dlatego muszę tu zostać i sie zemścić jesli to zrobię to wrócę do świata żywych
-V co ty mówisz jaka zemsta?! Nie chce żeby cos sie działo nie wiesz jeszcze na pewno czy to Top zreszta ja chyba powoli sie w nim zakochuje nie rób nic gwałtownie, nie krzywdź go musimy mieć pewność, to nie jest zabawa tutaj chodzi o drugiego człowieka i morderstwo wiesz, ze np w tej chwili dużo osób moze mieć młotek w domu i rysunki w szafce
-Abby czemu ty jestes tak naiwna?! Czy ty nie widzisz tego?! Jeszcze dziś rano cię uderzył, a ty mu wierzysz ledwo co go znasz
-Zrozum to nikogo nie wolno tak oczerniać! Sama muszę go lepiej poznać!
-Ale ja nie mam czasu i nie chce przez jakiegoś sukinsyna na zawsze zostać jako twój niewidzialny przyjaciel, tak nie moze być, że winny będzie wolny i będzie czuć sie bezkarny
-V ja wszystko rozumiem, ale musimy mieć dowody bez nich nie można oskarżać człowieka i nie chodzi mi o to co znalazłam tylko o cos mocniejszego daj mi sie do niego bardziej zbliżyć może sie uda za około 2 godziny będzie w domu to zrobię mu jakaś chytra niespodziankę być moze coś "ala" pokaz striptiz wtedy może się złamie
-zgadzam się na podpuszczanie, ale może cos mniej intymnego
-zastanowimy się co wybrać, ale na was facetów tylko to działa
-ja jestem inny
-chciałabym się przekonać
-może kiedyś będziesz mieć okazje
-co?
Co ja najlepszego znowu powiedziałem

*na razie jest tyle postaram się wyrzucić jutro lub pojutrze dłuższy rozdział i o wiele ciekawszy, piszcie komy i poproszę o gwiazdki będę widziała czy jest sens pisac dalej❤️😇*

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 12, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Martwy czy ŻywyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz