Prolog

232 14 1
                                    

    Ezarel 

Dzień jak każdy inny mijał mi na pracy w laboratorium. W końcu jako szef straży Absyntu mam naprawdę dużo obowiązków do wykonania. "A może by tak zrobić sobie krótką przerwę na małą miodową przekąskę." Jak pomyślałem,tak też uczyniłem.

Powolnym krokiem wyszedłem z mojej groty i udałem się do spiżarni. Jednak w pomieszczeniu już ktoś był. Nigdy wcześniej nie widziałem tej kobiety. Jej wygląd różnił się od spotykanego na ogół tutaj.

Miała długie, sięgające pasa włosy splecione w warkocz, który był w nieładzie. A kolor ich był czarny ale w promieniach słońca prześlizgujących się ostatkami sił przed zachodem wydawały się mienić niczym szlachetne szmaragdy i topazy.

Ubrana była w długie czarne, mocno przylegające do ciała spodnie. Na stopach miała ciężkie, czarne buty za kostkę. Górną część ciała zakrywała zwykła czarna koszulka z długim rękawem, bez dekoltu. A na to zarzuconą miała kurtkę również czarną z przetarciami w materiale.

Zauważyłem, że czai się by zabrać nasze jedzenie,więc szybkim ruchem złapałem ją, za drobny nadgarstek.

Jej twarz zwróciła się ku mnie. Miała duże oczy w kolorze bieli zabarwionej delikatnym fioletem. Takich oczu to jeszcze nie widziałem. Okrywał je wachlarz gęstych rzęs których efekt wzmacniała czarna kreska i czarny cień. Z kolei jej duże, kształtne usta miały kolor ciemnej czerwieni.

Po minie nie trudno było wywnioskować, że jest przerażona, iż przyłapałem ją na gorącym uczynku. A może w tym strachu kryło się coś zupełnie innego, ale wtedy jeszcze nie znałem jej.


Wtedy do pomieszczenia wpadła Miiko wraz z obstawą. W postaci pozostałych szefów straż, oraz Kero. 


____________________________________________________________________________



Jakdalszy ciąg historii biegnie wiecie z gry, na podstawie, którejpowstało to ff, tak więc dalszy ciąg historii  zacznie się od momentu,kiedy Hati, naszgłówna bohaterka dostaje pokój i się trochę klimatyzuje w nowymmiejscu. No ale nasza bohaterka jest dosyć mocno wycofana i nie dajesię nikomu zbytnio zbliżyć do siebie. Zachowuje dystans pomimo, iżnie unika kontaktu z nowo poznanymi towarzyszami. Dlaczego? Towyjaśni się w trakcie...


Ahh i jeszcze jedno mała mroczna dziewczynka trafiłado straży cienia. Co ucieszyło jednych, a niektórzy są tym faktemmocno niepocieszeni. 

W dalszej części opowiadania perspektywa najczęściej jest 3os. ale zdarzają się 1os. fragmenty. Są one głównie w dialogach. 

Mam nadzieje, że wam się spodoba moje pierwsze ff, które udostępniam   

Promyk ciepłaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz