Na wysokiej wieży
W odległej krainie
Książniczka leży
I zatapia smutki w winieKsiężniczka marzy o księciu z bajki
Co by z nią chodził na fajki
I żeby kupił jej piwa 2 puszki
Ewentualnie nowe ciuszkiMyśli jakby to nim dyrygowała
On by pracował, a ona leżała i pachniała
Miałaby wieczne pretensje
Kup mi to, tam to, masz za małą pensjęW innym królestwie książe siedzi
I o pięknej miłości bredzi
Myśli do której panny wysłać wiadomość
Że partnerki poszukuje jegomośćWszystkim czegoś brak
Albo są całkiem nie tak
Ta nie ładna, a ta szczerbata
A następna pyskataMarzy mu się kobieta o dobrym charakterze
Która myślałaby o nim jako bochaterze
Taka która by go kochała
I zostać z nim na zawsze chciałaKsiężniczka znalazła zalotnika
Wkoło niej skacze i fika
A książe został sam
Bo nie spełniała jego wymagań żadna z damMorał z tego wynika
Że debil znajdzie zalotnika
A człowiek zwyczajny
Nie jest atrakcyjny, albo fajny