Dwa miesiące wcześniej. Narrator
Chłopak wracał właśnie z lotniska. Po trzydniowym wyjeźdźie marzył tylko, by w końcu spotkać swoją dziewczyne. Jednak nie zdawał sobie sprawy z tego, że może ją minąć na tej autostradzie. Po jak najszybszym zaparkowaniu, wbiegł do domu. Wołając swoją dziewczyne. Jednak nikt mu nie odpowiadał. Postanowił przeszukać dom.
***
W tym czasie Anna wchodziła na pokład samolotu. Tego dnia wszystko miało ulec zmianie. Jednak nie zbyt sie tym przejeła. Planowała to od ponad trzech miesięcy.
Już nie była tą samą dziewczyną. Z brunetki stała sie blondynką. Jak dotąd zielone oczy stały sie niebieskie pod wpływem soczewek.
Ostatnie pożegnanie z dortmundem.
****
Chłopak na końcu zajżał do kuchni. Jednak znalazł tam tylko list. Który w trybie natychmiastowym zaczą czytać na głos.Drogi Marco!
Dziś kończy sie coś wspaniałego, ale zaczyna sie coś jeszcze lepszego. Kiedy będziesz to czytał ja już będe nad miastem naszej miłości,Dortmundem.
Tu sie wszystko zaczeło i tu też powinno skończyć.
Wiele osób twierdziło, że do siebie nie pasujemy. Może mieli racje?
Ty osoba goniąca za swoimi marzeniami, wielki piłkarz.
Ja zwykła modelka, nawet nie potrafiła spełnić swojego marzenia.
Wiele razy mój własny brat wykrzyczał mi że nie zasługuje na ciebie. Miał racje.
Jest wiele powodów dla których powinniśmy to skończyć.
1. Wiem że sie przy mnie marnujesz. Gdy byłeś ze sky, byłeś o wiele szczęśliwszy. I gdy ja nie chciałam iść gdzieś. Ty także tam nie szłeś.
2. Przeszkadzało mi to że ciągle gdzieś wyjeżdżamy. Jak nie ty to ja. Wiem głupi powód.
I po trzecie. Ja zachowałam sie jak nic nie warta puszczalska dziwka. Zdradziłam cie Marco. Zdradziłam z facetem, którego ty tak nienawidziłeś.
I wiem że teraz będziesz żałował że mnie poznałeś, ale masz pewność że już nigdy nie będziesz mnie widział.
I wiem że już sie martwisz, ale ja sie mam dobrze. I nie bój sie nic se nie zrobie. Jestem takim piepszonym tchórzem.
Ostatecznie postanowiła że zmienie wszystko. Począwszy od numeru telefonu po swój wygląd. Więc nie pisz, nie dzwoń i nie szukaj.
Pamiętaj zawsze cie będe kochać. Żegnaj mój najdroszy.Twoja Ann<3.
Chłopak z niedowieżaniem czytał ten list kilkukrotnie. Po staniu nie całej godziny nad nim. Wiedział jedno napewno. Jego drobna, kochana Anna uciekła na zawsze. Wiedział doskonale że by jej wybaczył. Czuł żal do niej. Wkółko po głowie chodziły mu takie pytania;
Czemu go zdradziła?
Gdzie wyjechała?
Czy ją spotka kiedyś?
Czy chodziaż pomyśli o nim?
Na nie mógł se dawać różne odpowiedzi, jednak nigdy by nie odpowiedział tak jak Ann. Wiedział że kocha ją nad życie. Ta dziewczyna nie źle namieszała mu w głowie. On sam ciągle o niej myślał.
W końcu przeszedł do salonu. Gdzie były zdjęcia z jego ukochaną. Nie ważne że uciekła. On ją kochał całym sercem. Przyglądał sie w to zdjęcie. Zrobione zaraz po tym jak byli parą. Chciał wrócić do tego momentu. Chciał mieć moce dzięki, której by ją wyciągnoł z tego zdjęcia. Wspominał wszystkie momenty z nią. Aż pojedyńcza łza spłyneła po jego policzku.
*****
Dziewczyna również przyglądała sie zdjęciu. Robionym tuż po wygraniu puchary niemiec. Również w głowie miała milon pytań.
Gdybym została wybaczył by mi zdrade?
Czemu jestem takim tchórzem, nawet nie umiałam u tego powiedzieć prosto w twarz?
Ciekawe jak sie teraz czuje?
Dziewczyna zawsze była bardzo delikatan. Łzy spływały po jej policzkach. Niczym rzeka chcąca dolecieć do morza.Mam prolog!<3
Mam nadzieje że przypadnie wam do gustu.
CZYTASZ
Nie uciekaj ||Marco Reus/Neymar Jr
FanfictionKażdy człowiek ma dwie twarze. Jedna błyszczy na codzień, inna pojawia sie w najtrudniejszych momentach naszego życia. Czasem trzeba zniknąć na dzień, miesiąc może rok. Mało kto podejmuje sie ucieczki na zawsze. Ja jestem jedną z tych osób. w swoim...