1

88 11 3
                                    

Wdech , wydech i jeszcze raz...

- Gdzie ja jestem? - Zapytałam , niewiedząc czy ktokolwiek mnie słyszy.

- W rezydencji Państwa Billsonów. - Zabrzmiał czyiś głos.

- Słucham? Kim pani jest? - Nie miałam pojęcia gdzie jestem , co się stało i dlaczego jestem tak bardzo głodna...

- Czy Panienka czegoś potrzebuje? - Ten sam głos rozbrzmiał ponownie w pomieszczeniu.

Spojrzałam na panią w białym fartuchu i czarnej sukience. Pachniała nieziemsko... Słyszałam jak krew pulsuje w jej żyłach , czułam ten zapach... i po chwili już nie mogąc wytrzymać rzuciłam się nią i wtopiłam się w szyje sprzątaczki , poczułam pyszny metaliczny posmak czerwonej cieczy. Gdy wyssałam z niej ostatnią krople krwi , jej ciało bezwładnie opadło na podłogę.

Co ja zrobiłam? Dlaczego? Ja... ja... zabiłam ją. Ja zabiłam człowieka.

Cała roztrzęsiona wyszłam z pokoju i pokierowałam się w stronę schodów. Gdy zeszłam na sam dół zobaczyłam postać siedzącą przy kominku ze szklanką alkoholu. Usłyszawszy mnie odwróciła się.

- Obudziłaś się? - Powiedział nieznany mi głos.

- Kim jesteś i dlaczego rzuciłam się na tamtą kobietę? - wykrzyczałam w jego stronę.

- Przechodzisz przemianę , to normalne , że jesteś głodna.

- Jaką przemianę?? Co tu się dzieje?

- Napiłaś się krwi wampira i potem umarłaś , co sprowadza się do jednego - zostałaś wampirem.

- To jakiś żart? Przecież wampiry nie istnieją!! - krzyczałam. - Gdzie jest moja rodzina?

- Zmarła. - ON nie miał poczucia humoru? Ale coś czuję , że to nie są żarty!

- Jak? To przecież niemożliwe!! - mówiłam przez łzy.

- ONI ich zabili. - o czym ON mówił? Jacy znowu ONI? Dlaczego akurat moją rodzinę?

-------------------------------------------------------

Macie pomysł kim jest rzekomy ON? Kto zabił rodzinę Emmy? Jak przemieniła się w Wampira?

PrzebudzenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz