To nasza wina, nigdy nikogo innego.
Przez nas tyle mostów pamięta tragedie,
ostatnie słowa.
Liny nigdy nie zapomną żadnego z zaciśnięć.
Koszmary nawiedzają ostrza, krew je zalewa.
To wszystko przez nas - L U D Z I.
Końce
To nasza wina, nigdy nikogo innego.
Przez nas tyle mostów pamięta tragedie,
ostatnie słowa.
Liny nigdy nie zapomną żadnego z zaciśnięć.
Koszmary nawiedzają ostrza, krew je zalewa.
To wszystko przez nas - L U D Z I.