2

40 4 1
                                    

Po zakupach pojechałyśmy do domu, zaprosiłam Lily do siebie na noc bo było już dosyć puźno. Powiedziała że zostanie ale rano pojedzie szybko do domu po prezenty.

- Co robimy? -zapytałam

- Może jakiś film? O wiem obejrzmy barbie!!! -krzyczała podiarana, ma już 17 lat ale nadal lubi bajki i takie rzeczy w sumie to czasem fajnie wrócić do starych lat.

- Heh ty zawsze bajki, ale niech ci już będzie -wybuchłyśmy śmiechem

Oglądałyśmy i nagle zasnełyśmy, obudziłam się o 00:47 i jeszcze leciało więc wyłączyłam TV i dalej poszłam spać.
Potem obudziłam się rano Lily nie było, ehh no tak pewnie pojechała po ten prezent. Wzięłam mojego czarnego iphona do ręki, tak jak zawsze po przebudzeniu.

Spojrzałam która godzina i...

- O cholera!!! 12:36 !

Moja impreza zaczyna się o 13:20 a ja jeszcze nie ubrana, umalowana. Szybko pobiegłam do toalety wziąć szybki prysznic ( trzeba ładnie pachnieć cnie?), pomalowałam się trochę mocniej niż zwykle, zostawiłam rozpuszczone włosy i do okoła przeplotłam małego warkoczyka w końcu ubrałam tą śliczną sukienke.

• Oczami Luke •

Siedze już od prawie trzech godzin u Nath'a i cały czas z nim rozmyślam jak ona zareaguje? Jak to będzie?
W końcu wpadłem na zajebisty pomysł

-Nath!

- Co ziomek?

- A może ty ze mną tam pujdziesz?! -trochę dziwnie to zabrzmiało wiem, no ale będzie lepiej gdy pujdzie ze mną

- No w sumie, nie wiem stary. Nie chcę się w to mieszać -powiedział na jednym oddechu

- Mówiłeś że chcesz ją poznać?

- No tak, ale... -nie pozwoliłem mu dokończyć

-Stary idziesz ze mną i koniec! -już nic nie odpowiedział

13:25

Telefon zaczął mi dzwonić patrze kto
Mama
Odebrałem

- No gdzie wy jesteście!?

- Jedziemy będziemy za 10 minut -rozłączyłem się

Tak cholernie się stresuje!!!

• Oczami Emily • ( godzina 13:25)

Wszyscy Goście już przyjechali świetna zabawa zaraz kroimy tort. Boszz uwielbiam tort a mama jeszcze o smaku mango zamówiła, kochammm.

Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi, ale przeciesz każdy już jest?

• Oczami Luke •

(2 minuty przed dzwonkiem do drzwi)

Stoimy już przed domem Emily, strasznego mam stresa.

- Cholera Nath boje się! -wykrzyczałem do przyjaciela

- Wszystko będzie ok. Zadzwoń wreszcie do tych drzwi i będzie z głowy!

Zrobiłem jak kazał

Zadzwoniłem

Nagle w drzwiach pojawiła się mama i prześliczna ciemna blondynka.

• Oczami Emily •

(Ta sama chwila)

Do drzwi podchodzi ze mną mama, nie wiem po co ale ok

Otwieram widze w nich bruneta a obok... Zaraz zaraz zaraz

- Lily, mamo t-t-to to -jąkałam się - TO TEN CHŁOPAK!!! -zaczęłam strasznie krzyczeć i uciekłam do kuchni

One message changes everythingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz