Rozdział 5

118 14 5
                                    

Po powrocie do domu mieliśmy jeszcze trzy dni wolnego, które spędziłem na graniu w Osu! Minął weekend, trzeba wrócić do szkoły... znowu. Moją pierwszą lekcja była wspaniała matematyka (wyczuj ten sarkazm). Zwlokłem się z łóżka i odprawiłem swój codzienny rytuał. Jak burza wparowałem spóźniony do klasy, krzycząc:

-Przepraszam za spóźnienie! Autobus mi uciekł.

-To trzeba było go gonić panie Jaeger. - powiedział nauczyciel.

Rozglądnąłem się po klasie szukając Armina, ale miejsce obok niego było zajęte przez Erwinka! Niechętnie spojrzałem na Mikasę, lecz na szczęście siedziała z Annie więc nie musiałem być skazany na nadopiekuńczość mojej sis. Niebiosa wskazały mi miejsce koło Levi'a  (͡° ͜ʖ ͡° )
Ruszyłem w stronę ławki tego małego urocze..znaczy chłopaka szepcząc cicho "hej".

-Poprawiłem wasze testy. Niektórym poszło idealnie. - rzekł nauczyciel patrząc na Mikase. - a niektórym wręcz okropnie. - powiedział patrząc ostentacyjnie na mnie.

Pan Hewajima zaczął rozdawać karty pracy, chwaląc przy tym większość klasy.

-Eren Jaeger podejdź no tu. - usłyszałem surowy głos sensei'a.

Głośno przełknąłem ślinę i na nogach jak z waty poszedłem w stronę biurka nauczyciela.

-To twoja kolejna pała *(͡° ͜ʖ ͡° ) dop.aut.* - oznajmił. - Jeśli tak dalej pójdzie nie przejdziesz do następnej klasy albo wylądujesz w szkole letniej! - skinąłem niepewnie głową mając przed oczami widok wszystkich idiotów, z którymi musiałbym spędzić wakacje.

Nauczyciel z pełną powagą wstał od biurka i zwrócił się do klasy:

- Czy ktoś jest chętny pomóc koledze? - zapytał. Zapadła niezręczna cisza, w której brakowało tylko odgłosów cykad. Nagle ujrzałem wysoko uniesioną bladą dłoń, która należała do Levi'a.

- OMG to miłość... - rzucił sensei - ... ... moment... powiedziałem to na głos?

- Hę?! - wyjąkałem zarumieniony.

- Umówicie się randk... yyy znaczy korepetycje na przerwie - powiedział sensei, odwracając wzrok - a teraz panie Jaeger proszę wrócić na miejsce.

- D-dzięki... - wydukałem do Levi'a, będąc już przy ławce.

Po lekcjach umówiliśmy się na jutro i tak o to minął ten wspaniały dzień.




Siema siema
Zmieniamy okładkę i tytuł bo obecne nie spełnia naszych wymagań xD
Do kiedyś bajo~  ;*

[Ereri]-Life is Strange-[Wolno Pisane]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz