>UWAGA<
W niektórych scenariuszach, mogą się pojawić malutkie spojlery! (czytaj: Aomine)
Zapraszamy! :>
1.Kuroko Tetsuya
Anime: Attack on Titan/Shingeki no Kyojin
Leżycie w małym, chyba nawet jednoosobowym łóżku. Budzisz się pierwsza, a na plecach Kuroko widzisz olbrzymi symbol, który widziałaś ostatnio w pewnej, brutalnej mandze. Co robisz?
Obudziłaś go szybko, sama próbując zrozumieć sytuację, w której się znajdowaliście. Tetsuya powoli podniósł się, odwracając w twoją stronę.
-Coś się stało [Im-...
-WOHAAAA!!! NARESZCZIE! OBUDŹCIE ERWINA!!!
Zza drzwi, prawdopodobnie na jakimś korytarzu rozbrzmiał czyiś bardzo radosny i głośny głos. Odziwo skądś go skojarzyłaś. Ale skąd...?
-[Imię]-san, co tu się dzieje? Gdzie my jesteśmy?-chłopak wyprostował się nagle, widocznie panikując. Jego wyraz twarzy się nie zmienił. Nawet w takiej sytuacji.
-Ja...Chyba wiem.-chęć do spania od razu przeszła, a zastąpiła ją pewnego rodzaju ekscytacja. Adrenalina ci drastycznie wzrosła.
-...?
-Tetsuya, pamiętasz to anime, którego nie chciałeś ze mną obejrzeć, ponieważ twoim zdaniem było zbyt brutalne???
-...Jeśli mamy to samo na myśli, to raczej tak.
-Chyba właśnie w nim jesteśmy.
-...
Kuroko zamilkł, odwracając od ciebie wzrok i wbijając go w drewnianą podłogę. Sama do końca nie wierzyłaś w swoje słowa, ale jak na razie było to jedyne [nie]logiczne wytłumaczenie.
-Wszyscy kadeci mają się stawić na placu! Macie pięć minut!-do waszej komnaty weszła kobieta, która bardzo, ale to bardzo przypominała jedną z postaci z tego właśnie anime, Nanabę. Nie zamykając drzwi, poszła do następnego pokoju.
-Co?-błękitnooki ponownie na ciebie spojrzał, marszcząc lekko brwi w niezrozumieniu.-Ja...Mam nadzieję, że wiesz co robić... Teraz będę zmuszony polegać tylko i wyłącznie na tobie [Imię]-san, przynajmniej dopóki nie dowiem się co tu robimy i jak się tu znaleźliśmy.
-Kuroko, o tym będziemy myśleć później.- podniosłaś się z twardego materaca poprawiając odruchowo paski, które przymocowane były do całego twojego ciała.-Jak na razie...po prostu mi zaufaj.
2.Aomine Daiki
Anime: Yuri!!! on Ice
Nagle niewiadomo skąd pojawiacie się na jakichś trybunach. Jednak zamiast boiska na samym dole, znajduje się olbrzymia tafla lodu, od której w całym pomieszczeniu piździ jak cholera. Obok ciebie siedzi przerażony Aomine. Co robisz?
-...Aomine...Co znowu zrobiłeś...?
-...Ha? Ja?!-szybko odwrócił głowę w twoją stronę.-Gdzie my jesteśmy?! Przed chwilą sobie jadłem zajebisty obiad a tera jestem w jakimś jebanym iglo!
-Sama ci ten obiad robiłam! Uspokój się!
-Ej...czekaj...-gestem nakazał ci zamilknąć. Przez chwilę jakby wsłuchiwał się w muzykę i szumy dookoła was. Patrzył w stronę lodowiska, wodząc wzrokiem za postacią, która właśnie wykonywała swój układ taneczny.-...O nie...To te pedały...Kurwa, oglądałem to jakiś czas temu, bo przegrałem zakład z Satsuki. To było moje najgorsze dwanaście odcinków.-szybko złapał cię za rękę, ciągnąc.-Chodź stąd, wychodzimy.

YOU ARE READING
Scenariusze KnB-" Poza Szablonem"
FanfictionBędzie to składzik króciutkich opowiadań Postać x Czytelnik różnorakiej maści. Dla wyjaśnienia wyglądu okładki: niestety opowiadanka te nie dotyczą !Midorimy! i !Murasakibary! z pokolenia cudów. Zapraszamy do czytania!