Trzech przyjaciół w trzech różnych szkołach, w trzech różnych miejscach, w trzech różnych światach..
Biało-włosa robiła wsady raz za razem stając by zaczerpnąć zimnego powietrza, próbowała odreagować cały dzień stresu. Zaczęła coraz mocniej kozłować piłkę tak jak nauczył ją Kotaro, gdy piłce udało się wyrwać ze szponów zdenerwowanej dziewczyny potoczyła się w swoją stronę, a dziewczyna zrezygnowana ,z okrzykiem zmęczenia padła na boisko. Otarła łzy zmieszane z potem, by spojrzeć w granatowe niebo, na którym zaczęły malować się różnej wielkości gwiazdy.
- Dlaczego mi to zrobiliście.. - Zaczęła płakać, położyła swoje ramię na oczy i przestała przejmować się narastającym chłodem. Spojrzała z utęsknieniem w stronę księżyca
***
Granatowo-włosy chłopak leżał leniwie na łóżku spoglądając znudzonym wzrokiem w biały sufit nad głową. Obrócił powoli się w stronę otwartego okna, zsturlał się z łóżka, wstał i doczłapał się do parapetu na, który wskoczył. Spojrzał ponuro w stronę gwiazd i otarł błąkającą się po jego policzku łzę.
- Yuki. Przepraszam, mam nadzieję, że wszystko u Ciebie dobrze.. - Spojrzał na księżyc z nadzieją w oczach.
***
Fioletowo-włosy chłopak stał w długiej kolejce w pobliskiej cukierni, co chwila podjadał smakołyki że swojej szkolnej torby. Znudzonym wzrokiem wodził wzdłuż kolejki, przy okazji oglądając wypieki na wystawie. Nucił pod nosem jakąś melodię z reklamy nowych słodyczy gdy zaciekawiony spojrzał przez okno budynku, zahipnotyzowany wszedł z kolejki, a zaraz potem ze sklepu.
- Ara, brakuje mi was.. - Mruknął pod nosem i spojrzał smutnym wzrokiem na księżyc.
***
- To liceum zapowiada się na prawdę długie.. - Mruknęli w tym samym czasie, spoglądając na księżyc i wycierając pojedyńcze łzy.
CZYTASZ
Jestem swoim bliźniakiem!
Fanfic-Jestem swoją bliźniaczką! Znaczy bliźniakiem Yuki! Yukine się nazywam! - Krzyknęłam stając na przeciw Riko Historia zwykłej dziewczyny z niezwykłym życiem. Yuki Shiroka koszykarka , uczennica liceum Seirin, przyjaciółka Pokolenia Cudów, najstarsza...