Baran: Harry zrzuci Cię z miotły za to, że zabrałaś jego żelki, a potem nikczemnie je zjadłaś.Byk: Idziesz se chodnikiem. Nagle patrzysz, czarny kot przechodzi przez ulice. Wiedząc, że one przynoszą nieszczęście chciałaś biec, ale wpadłaś na słup i uderzyłaś się w głowę, rozcinając sobie czoło.
Bliźnięta: Fred pomylił Cię z Jęczącą Martą i rzucił w ciebie grubą ciężką książką.
Rak: Zachorowałaś na smoczą ospe.
Lew: Stałaś nad jeziorem. Poprawiasz włosy, gdy tu nagle widzisz ponuraka odbitego w tafli wody. Przestraszyłaś się i wpadłaś do wody rozcinając sobie łokieć. Później okazało się, że to był Syriusz Black. Chrzestny Harry'ego Pottera i chciał Ciebie zaprosić na piżama party do Harry'ego, ale zapomniał się przeistoczyć w człowieka.
Panna: Krzywołap Cię ugryzł.
Waga: George przez przypadek walną Cię w głowę pałką od Quiddicha.
Skorpion: Idziesz spać. Zresztą jak każdy normalny człowiek w nocy. Chcesz się nakryć kądrą lecz coś się nie udaje. Ciągniesz, ciągniesz i ciągniesz, a tu nagla ktoś ją puszcza i rozwalasz sobie łokieć o kant łóżka. Okazało się, że drugi bok kądry trzymali Fred i George, którzy leżeli pod łóżkiem, abyś ich nie zauważyła. Nie pytaj jak tam się dostali. (Mi też nie chcieli powiedzieć.)
Strzelec: Przez Raka. Zaraziła Cię smoczą ospą.
Koziorożec: Wybuchł Ci kociołek prosto w twarz. (ważyłaś wtedy wywar żywej śmierci, ale na szczęście dopiero wlałaś tam wrzątek, więc nic powarznego się nie stało, oprócz tego, że zostanie Ci znamie do końca życia w krztałcie koniczynki na lewym policzku. Koniczynka oznacza, że miałaś szczęście)
Wodnik: Przez przypadek pomyliłaś sok malinowy z amortencją. Napiłaś się tego. Zakochałaś w Krzywołapie, który miał wścieklizne. Pocałowałaś go i oto w taki sposób wylądowałaś w Skrzydle szpitalnym. Nie wpadniecie na to kto go uwarzył. Teodora Neville'a. (Choć ona potrafi uważyć coś pożądnego)
Ryby: Dostałaś w łep cegłą. Nie pytaj od kogo. (Od Pansy. Nie lubi Cię)
To do następnego...
CZYTASZ
Zodiaki Harry Potter (tylko dla dziewczyn)
RandomTytuł mówi sam za siebie, więc można to przeczytać.