- Ee... kapralu?
- Yeager, nie przeszkadzaj.
- A..ale... kapralu, co kapral robi?!
- Rozmawiam. Wyjdź stąd.
- Kapralu, co dzisiaj brałeś?
- WYJDŹ. To rozkaz.*********************************
Hej! Opowiadanie bierzcie z dystansem, nie jest ono na poważnie. XDD Będą tu nie tylko sytuacje Liwaja i miotły, ale i całej ekipy zwiadowców! Nie umiem zachęcać do czytania. -_-
CZYTASZ
Levi x Miotła [SnK] [poprawiam]
RandomCo się stanie, gdy serce kapralka skradnie... miotła? Opowiadanie powstało w celach humorystycznych. XDD