Od tamtego czasu ...Mało z kim rozmawiałam.Wszystkie drobne rzeczy,przypominały mi o nim.
-Co tam masz ? -w drzwiach usłyszałam mamę.Szybko oderwałam wzrok od zdjęcia i spojrzałam na nią,ze łzami w oczach.
-Tak bardzo mi go brakuje ...-pojedyncze łzy spadły na zdjęcie.-Nie potrafię znaleźć sobie miejsca.
-Moja mała ...-zaraz usiadła koło mnie i przytuliła do siebie.-Dasz radę dzisiaj ? -miałyśmy iść do Shawna mamy,która mieszkała tylko z córką.Jego rodzice rozstali się kiedy miał 5 lat.Jego ojciec wyjechał,dlatego w moim domu,Shawn mógł poczuć się jak w pełnej rodzinie.
-Ch-chyba tak.-wzięłam głęboki oddech.
-Mama ?
-Hm ? - odwróciła się.
-Kocham cię.-uśmiechnęłam się lekko.
-Ja ciebie też.-odwzajemniła mój gest.
***
Siedzieliśmy przy stole.Nie odzywałam się.Wpatrywałam się jedynie w jeden punkt,bawiąc się przy tym widelcem.
-Chcę oddać chociaż jego ubrania.Myślę,że komuś innemu posłużą jeszcze z dobre kilka lat.-mój wzrok zatrzymał się na Shawna mamie.Wtedy mogłam przyjrzeć się jej dokładniej.Miała podpuchnięte oczy,uśmiechała się,lecz nie był to uśmiech,jak kiedyś.Odeszłam od stołu i wyszłam na zewnątrz.Jednak ten przyjazd nie zrobił mi dobrze.
-Płaczesz ? - usłyszałam dziecinny,piskliwy głosik.
-N-nie. -spojrzałam na Aaliyah.
-Chodz ze mną.-wzięła mnie za rękę i zaprowadziła na górę.O nic nie pytałam,po prostu szłam za nią.
Weszliśmy do jego pokoju.Nie zaprzeczę,że zawiało pustką,która zaraz ogarnęła mnie.Dziewczynka puściła mnie i zaraz po tym wyjęła z półki kartkę,złożoną na kilka części.-To miała być piosenka dla ciebie.Otwórz.-zdziwiona,zaczęłam rozkładać :
" Obiecuję, że pewnego dnia będę w pobliżu
Będę trzymać cię bezpieczną
Będę trzymać cię zdrową " - spojrzałam na dziewczynkę,zaraz po tym kontynuując czytanie.Teraz to dość szalone
I nie wiem jak to zatrzymać lub spowolnić.
Wiem, że jest kilka rzeczy, o których powinniśmy porozmawiać
Ale nie mogę zostać
Więc pozwól mi teraz trzymać cię trochę dłużej
I weź cząstkę mojego serca
Spraw żeby stała się twoją własną
Więc,kiedy będziemy osobno
Ty nigdy nie będziesz sama.
Ty nigdy nie będziesz sama.
Kiedy tęsknisz za mną,zamknij swoje oczy
Mogę być daleko, ale nigdy nie zniknę.
Kiedy będziesz dziś zasypiać pamiętaj, że leżymy pod tymi samymi gwiazdami ... - każda kolejna łza moczyła kartkę.Złożyłam ją na tyle samo kawałków i zakryłam swoją twarz,od łez ..."-P-Przepraszam ...-dziewczynka podeszła do mnie i przytuliła mnie.
Wróciłam ! Z moim nowym opowiadaniem,które dedykuję specjalnie dla : "SHAWNDREAMHONEY" i oczywiście dla Mendes Army : 3.Jeśli to opowiadanie bardziej przypadło wam do gustu,to piszcie i zostawiajcie swoje opinie chociaż tu,ponieważ na moim pierwszym opow jest ich brak :(
YOU ARE READING
I recovered you
RomanceMarta i Shawn byli przyjaciółmi od lat. Głupi wypadek i 'śmierć' chłopaka,podczas wyprawy w góry, wszystko zmieni. Ale czy na pewno chłopak zginął ? Co zaskakującego przyniesie dziewczynie przyszłość ?