-Lauren do cholery gdzie ty byłaś? - słyszę na samym wstępie, gdy wchodzę do pokoju.
-Na zewnątrz? - mówię zdejmując buty.
-Myślałyśmy, że cię porwali, gdy nie było cię w pokoju - krzyczy Ally.
-Tak porwali, od razu kosmici, plus jak tu weszłyście?
-Przystojny recepcjonista mi dał klucz.
-Dlaczego mnie to nie dziwi?
-Bo to Dinah - dodaje Mani.
-A tak naprawdę gdzie byłaś? - pyta spokojnie blondynka.
-Z Camilą - od razu gdy to mówię to dławi się wodą.
-Czy ciebie pogięło? - mówi czarnoskóra.
-Dlaczego? Przecież to była tylko zwykła rozmowa.
-Rano mówiłaś, że ruszyłaś dalej, jak pytałam czy z nią pogadasz! - krzyczy najniższa, nie sądziłam, że ma w sobie tyle agresji.
-Bo nie miałam z nią gadać, sama przyszła tam gdzie ja byłam.
-Przypadek? - pyta.
-Nie do końca - zaczynam - gdzieś w głębi duszy miałam nadzieję,
że tam będzie.-Tam czyli gdzie? - wtrąca się Jane.
-Tam czyli.... W naszym miejscu.
-Ciebie naprawdę pogięło, kocham Cię, Milę też, ale jak znów wpadniesz przez nią w depresję, to nie przychodź do mnie - idzie w stronę wyjścia, a za nią Mani i Ally.
-Lauren - zaczyna najstarsza przed zamknięciem drzwi - bądź tylko pewna, że dobrze robisz, wpuszczając ją znowu do swojego życia - dodaje wychodząc, a ja zostaję sama.
-I co ja mam teraz zrobić? - krzyczę
w poduszkę.
CZYTASZ
Scared Of Happy ❦CAMREN x FIFTH HARMONY ZAKOŃCZONE
FanficJeden rozdział się kończy, a drugi zaczyna. Tylko co jeśli dwie osoby, nie chcą tego kończyć, nie mogą zapomnieć i nie chcą ruszyć dalej?