Proszę! - krzyknęłam
Drzwi otworzyła się a w nich pokazała mi się... Sadako.
- Coś się stało? - zmartwiłam się
- Nie, wszystko w porządku, to co? Idziemy ze mną robić te zdjęcia czy zostajesz?
- Pójdę żeby cie pilnować. - powiedziałam ze złością
- Ok. - uśmiechnęła się
Wyszłyśmy z moje pokoju i kierowałyśmy się za zewnątrz. Znalazłyśmy idealne miejsce i widokiem na nocną klasę.
- Super. - ucieszyła się
- Dobra rób te zdjęcia i wracamy. - pośpieszyłam białowłosą
- Spokojnie, nikt nas nie znajdzie. - powiedziała z pewnością w głosie
- Czy aby na pewno? - zapytał się dobrze znany mi głos
- Kain, Aidō co wy tu robicie? - zapytałam z zdziwieniem
- Usłyszeliby coś więc chcieliśmy zobaczyć co to. - powiedział Kain
Patrzyłam się na Kaina a Aido patrzył na Sadako
- Sadako zraniłaś się dzisiaj prawda. - stwierdził Aidō
Z zaskoczona miną zerknęłam na białowłosą. Która miała plaster na palcu na którym było widać krew.
- Sadako idź do pokoju. - rozkazałam jej
- Po co? - zapytała się
- Proszę cie idź. - powiedziałam
- No dobrze. - odpowiedziała
Dziewczyna wstała z ziemi i szła w kierunku słonecznego akademika.
Sadako Pov
Kierowała się w stronę i myślałam dlaczego Seiko kazał mi iść do pokoju i skąd Aidō wiedział ze zraniłam się. z myślami doszłam do drzwi już chciała je otworzyć kiedy usłyszałam swoje imię odwróciłam się w stronę krzyku była to Yūki z Zero.
- Hej Yūki. Hej Zero - przywitałam się
- Witaj Sadako. - przywitała się
- Hej. - mruknął chłopak
- Coś się stało? - zapytałam
-Wiesz możne gdzie jest Seiko? - również zapytała
- Jest za zewnątrz z Aidō i Kainem. - powiedziałam nieśmiało
- Co ona z nimi robi?! - krzyknęła
- No bo chciałam zrobić zdjęcia klasie a ona poszła z ze mną aby mi się nic nie stało. - zniżyłam głowę i patrzyłam na buty
- Chodzimy Yūki musimy się pospieszyć. - powiedział szarowłosy
- Dobrze.Dzięki pa. - pożegnała się brązowowłosa
- Pa. - pożegnałam się z parą
Weszłam do pomieszczenia przebrała się w piżamę weszła do łóżka po 15 minutach zasnęłam.
Podczas rozmowy Sadsako zYūki i Zero Seiko Pov
- Dlaczego zabrałaś mi zabawkę. - zapytał z ,,smutkiem''
- Ona nie jest twoją zabawką!! - krzyknęłam
- W takim razie ty nią zostaniesz. - powiedział z cwanym uśmiechem. Blond włosy podszedł do mnie i chwycił mnie za rękę.
---------------------------------------------------------
Za wszelkie błędy przepraszam i jeśli coś źle napisałam to proszę mnie poinformować w kom.
CZYTASZ
Vampire Knight - Jesteś Moja
Fiksi Penggemar- Mamo co się dzieje? - zapytałam - Nic złego choć - powiedziała chwytają mnie za rękę Poszłam do piwnicy i poczułam ból. Ostatnie co zdrowo pamiętam to piękne dwu kolorowe oczy z błyskiem głodu jednak tego nie zrobiła tylko nie wiem co Przeprasza...