Nowa Ja

431 29 7
                                    

Perspektywa Camili

Ja: Kim jestem?
Rick: Jesteś moją córką jesteś smoczą wojowniczką a to twój narzeczony Brajan.
Ja: Rozumiem. Ale dlaczego straciłam pamięć?
Brajan: Ponieważ zmieniłaś sie w feniksa i mocno w coś uderzyłaś glową to musiało spowodować utrate pamięci.
Ja: Jak długo sie znamy?
Brajan: Cztery lata. Mieśiąc temu zaręczyliśmy sie za dwa ma być ślub Ja: Kim jest ta wojowniczka smoków?
Rick: Walczyłaś u boku smoczej armi z wymiaru Triann inaczej świata smoków innych mistycznych zwierząt i średniowiecza masz moc przemian i masz własne cztery smoki Drana Beriana Lirasa i Kratera dlatego smocza wojowniczka. W tym wymiarze są pewni ninja którzy chcą cie zabić dlatego kiedy zbierzesz siły musisz szybko udać sie do Triann.
Ja: Dobrze rozumiem już wszystko.
Brajan: Chodź pokaże ci gdzie masz pokój pewnie nie pamiętasz.
Ja: Dobrze.
Rick: Brajan potem przyjdź musimy porozmawiać.
Brajan: Dobrze.
Brajan wziął mnie za ręke i zaprowadził do dużego czarno-szarego pokoju. Powiedział że tu mieszkam po czym zostawił mnie i wyszedł. Skoro to mój narzeczony to chociaż mógł mnie pocałować.
Podeszłam do szafy chciałam sie przebrać wybrałam to

Podeszłam do szafy chciałam sie przebrać wybrałam to

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszłam do łazienki sie umyć i przebrać.

Time Skip

Rick: Camila!
Ja: Już ide!
Wbiegłam do salonu gdzie siedzieli Rick i Brajan.
Rick: W kuchni jest kolacja zjedz ją.
Ja: Dobrze.
Weszłam do kuchni i wziełam talerz naleśników po czym poszłam do siebie do pokoju. O dziwo nawet podobały mi sie jego kolory. Miałam tu biurko pod oknem łóżko przy ścianie na przeciwko łóżka komoda na której stała wielka plazmówka i duża szafa w kącie no i jeszcze dywan po środku pokoju wszystko to było szare czarne a miejscami białe. Podobało mie sie tu. O i była tu jeszcze półka z książkami i sofa i stolik a na biurku laptop. Do pokoju wszedł Brajan i przysiadł sie do mnie
Brajan: Cześć kochanie.
Pocałował mnie w policzek.
Ja: Cześć.
Brajan: Co czytasz?
Ja: Uprowadzoną.
Brajan: Yhym dobranoc ja już lece.
Ja: Dobranoc.

Perspektywa Brajana

Wyszedłem z pokoju Camili i poszedłem do Ricka.
Rick: Dobrze że jesteś nie powiedziałeś jej nic?
Ja: Nie.
Rick: Uh to dobrze nie może sie dowiedzieć że nie jest żadną smoczą wojowniczką.
Ja: Dlaczego wmawiasz jej że nią jest i o tych ninja.
Rick: Bo ninja to nasi wrogowie tak?
Ja: Tak.
Rick: No właśnie a jak pomyśli że jest jakąś tam wojowniczką i ninja chcą ją zabić sama ich pokona a oni nawet nie zdąrzą mrugnąć.
Ja: A czy ona nie może poprostu odejść sami damy raade.
Rick: Nie po to zabiłem jej matke i nie po to dosypałem Camili proszków do wymazania pamięci żeby ją teraz wypuszczać.
Ja: Dobrze pójde do niej.
Rick: Tylko Brajan...nic jej nie mów.
Ja: Dobrze.

Perspektywa Camili

Położyłam sie już na łóżku kiedy usłyszałam jak ktoś otwiera drzwi i kładzie sie koło mnie to był Brajan.
Ja: Od kiedy ro śpi sie razem przed ślubem?
Brajan: Jak chcesz to pójde.
Ja: Zostań.
Powiedziałam. Spojrzałam jeszcze do tyłu by zobaczyć jak sie do mnie uśmiecha. Po czym spojrzałam w okno było otwarte i zasnełam w objęciach Brajana.

Camila w ninjago.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz