- No i już mnie nie ma - uśmiechnołem się i ruszyłem z Niki w stronę drzwi.
- Nie tak prędko - powiedział i skoczył na Luke'm tarzli się na podłodze jak głodne wilki walczące o pokarm
- Uciekajcie! Krzyknął blądyn
Oczami Viki
- Chodź! Szybko! - powiedziałam i pociągnęłam dziewczyne za rękę
Wyszliśmy z pomieszczenia w którym Niki była przetrzymywana- Nie możemy go tu zostawić! - powiedziała dziewczyna
- Ale musimy , oni nas wykorzystują! - odpowiedziałam
- Co ?! Ale - dziewczynie przerwał strzał z broni.
Obie się wystryszyłyśmy , nie wiedziałyśmy co się stało.
Niki wpadła do pomieszczenia z którego wcześniej wybiegliśmy. Wbiegłam za nią. Na podłodze leżał postrzelony Liam.- Mówiłem żebyście uciekały! - powiedział zdenerwowany chłopak. Przeszedł koło nas obojętnie, wsiadł do samochodu. Wsiedliśmy za nim i odjechaliśmy. Po 40 minutach byliśmy w domu , weszliśmy a na ławie leżał list
To dla nas za dużo postanowiliśmy się wyprowadzić. Ciąża , porwanie kłopoty z praktycznie wszystkim , przerosło mnie to. Calum wyprowadził się z nami. Na ten czas musimy zerwać wszelkie kontakty.
Pamiętajcie że zawsze was będę kochać.~ wasza Lucy :*
- Co?!!? - krzyknełam
Razem z Niki miałyśmy łzy w oczach.- Ona nie może się wyprowadzić! - krzyknęła Niki
- Cóż.... - powiedział Luke
- Cóż , cóż? - powtarzała Niki z łzami w oczach , jak możesz? To był twój przyjaciel twój brat.... A ty tylko cóż?! - mówiła podchodząc do niego. Wiedziałeś. Prawda?
- Miałem wam nic nie mówić - tłumaczył się
- Jak mogłeś? - powiedział
Chłopak podszedł do dziewczyny złapał ją za biodra i przyciągnął.- Nie złość się - mówił ty z tym swoim uśmieszkiem.
Niki się na niego spojrzała ,i i poszła na górę do pokoju.- Pojebało cię chuju zajebany?! - zapytałam się zła
- O co ci chodzi? - zapytał
- O główno - powiedziałam
- Ty chuju zajebany ! - powiedziałam , podeszłam i przywaliłam mu , następnie zszokowany chłopak poszedł na górę do pokoju. Było już późno a więc poszłam się kąpać i spać.Oczami Niki
Po całym zajściu weszłam do kuchni która była obok pokoju aby się czegoś napić. Na stole stało picie a obok picia tabletka na uspokojenie , bynajmniej myślałam że to tabletka na uspokojenie. A więc wzięłam i wypiłam. Poszłam się kąpać.
Minęło chyba 5 minut , do łazienki wszedł Luck. Rozebrał się , otwożył dżwi od kabiny i wszedł. Zaczoł mnie całować i obmacywać. Nie przeszkadzało mi to. Wtedy przypomniały mi się słowa Wiki.
Zakręcił wodę wzioł mnie na ręce, wyszliśmy z łazienki. Przenieśliśmy się na łóżko. Położył mnie na łóżku, położył się na mnie i zaczoł całować i obmacywać.- Kim dla ciebie jestem? - zapytałam
- Po co chcesz to wiedziWi
- Bo chce- odpowiedziałam
- Jutro ci powiem - odpowiedział
- Kiedy ? - zapytałam
- Na imprezie, jutro zrobimy i ci odpowiem.
CZYTASZ
Nigdy nie będzie idealnie
Ficção Adolescente3 dziewczyny mają normalne życie. Są miłe, posłuszne i pomocne. Mają dobre stopnie w szkole. Ale czy to długo będzie trwało? Co się stanie kiedy dziewczyny poznają na oko 4 normalnych chłopaków? Czy ich życie się zmieni? A może pojawi się jakaś miło...