Miałam na 7.30 do szkoły, a była 7.00 wiec powoli ruszyłam do wyjścia. Dzisiaj do szkoły idę sama, ponieważ Leo zaczyna lekcje dopiero za godzinę.
Szłam kilkanaście minut, do dzwonka było jeszcze 15 minut więc postanowiłam jeszcze chwilę tu poczekać bo niedługo powinna przyjść Lauren. Czekałam, czekałam i się nie doczekałam. Wyjęłam telefon i napisałam do przyjaciółki:
Do Lauren 😍:Gdzie jesteś? Czemu niema cię w szkole?
Zaczęłam się lekko niepokoić. A to z dwóch powodów: 1- że nie ma jak w szkole, 2-że mi nie odpisuje. A może coś jej się stało?! Dobra Alex, uspokój się, przecież tylko ci nie odpisuje. Spokojnie, pewnie wszystko jest dobrze. I nagle słyszę dźwięk sms'a.
Bogu dzięki, to Lauren.Od Lauren 😍: Przyjdę dopiero na drugą godzinę lekcyjną bo zaspałam.
Okej, ten SMS mnie uspokoił. Wzięłam plecak i ruszyłam w kierunku sali 226. Gdzie taka sala jest?! Łazilam po całej szkole, po czym uznałam że takiej sali nie ma XD. No co? Problemy trzeba jakoś rozwiązywać 😂.
No dobra trzeba się od kogoś dowiedzieć gdzie ta sala się znajduje. O ile w ogóle jest taka sala😂. Poszłam na hol główny, ale jedyną żywą duszą był jakiś chłopak. Dobra co mi szkodzi? Idę do niego.-Em... przepraszam? -powiedziałam nieśmiało
-Tak? -odpowiedział i odwrócił się w moją stronę
-Jestem dopiero drugi raz w tej szkole i...nie wiem gdzie jest sala 226. Pomógłbys mi?
-Tak, chodź, zaprowadzę cię.
Przez chwilę była taka niezręczna cisza lecz chłopak szybko ją zakończył.
-Wszyscy o was mówią.
-Was? Czyli? -dopytywałam chłopaka choć wiedziałam że chodzi tu o Leo.
-No ciebie i twojego chłopaka.
-Ja nie mam chłopaka. -powiedziałam po czym lekko się zaśmiałam.
Po chłopaku było widać że jest już zmieszany, dlatego postanowiłam odbiec od tematu Leo.
- Mówiłeś że wszyscy o nas mówią. To prawda?
Chlopak przytaknął.
-Przecież jestem tylko nowa w szkole, ludzie to chyba naprawdę nie mają o czym rozmawiać. -westchnęłam. Od dziecka nie lubiłam być w centrum uwagi, tak się zdażyło że ta cecha została mi aż do teraz.
-Do tej szkoły rzadko co dochodzą nowe osoby. Ta buda jest nudna i nic się tu nie dzieje, więc jak się ludzie dowiedzieli że ktoś tutaj dojdzie to od razu zaczęli mówić takie teksty jak: "ciekawe kim są", "są naszym zbawieniem", "może odmienią te szkołę".
-Czemu niby jesteśmy ich zbawieniem😂? -sama zaczynałam się gubić w tym co mówią ludzie.
-Tak jak już mówiłem, w tej szkole się nic nie dzieje. Więc oni mają nadzieję że odmienicie tą szkołę, że stanie się przez was ciekawsza i nie zastanie znów ta nuda jaką jest dotychczas.
-Teraz już rozumiem. Aj, zapomniałam. 😑😥Ja i ta moja pamięć. -wyszeptałam - Jestem Alex. -powiedziałam z szczerym uśmiechem.
-Mark. -tak że się uśmiechnął.
-Moge mówić Marky (czytaj: Marki)?
-Jasne. -odpowiedział.
-Do której klasy chodzisz? Bo wydaje mi się że jesteś starszy?
-Aż tak staro wyglądam?😂- zażartował Marky i zaczął się śmiać.
-Nie, wiesz że nie o to mi chodziło. -też zaczęłam się śmiać
CZYTASZ
Jestem tylko jedna-J.S., L.D., J.O., M.T i inni
FanfictionTo historia jednej dziewczyny, bla bla bla... nie chcę was zanudzać więc zapraszam do czytania ? Główni bohaterowie i inni(drugoplanowi) -Alex Devries -Lauren Orlando -Leondre Devries -Johnny Orlando -Jacob Sartorius -Mark Thomas -Brandon Rowland