Trzy

28 4 0
                                    

Minął kolejny rok studiów...Tym razem spojrzałyśmy na naszą mapę marzeń
i wybrałyśmy się do słonecznej Katalonii z Jamesem oraz twoim nowym chłopakiem Jacobem. Spędziliśmy cały miesiąc, wylegując się na gorącym piasku oraz pijąc pyszne drinki. Nadal nie mogę zapomnieć pięknych zabytków Barcelony i pocałunków z Jamesem na tle zachodzącego słońca. Czułam wtedy wolność, pierwszy raz odkąd poszłam na studia. Nawet na wakacjach w Miami nie czułam się tak dobrze. Uczucie to było porównywalne do powrotu do domu, gdzie czekała na mnie rodzina - po prostu nie do opisania. Po tych rajskich wakacjach znów odwiedziłyśmy rodzinne strony. Przeżyłam wtedy duży szok, gdy po przekroczeniu domu spostrzegłam mamę i tatę, przytulających się jak za dawnych lat. Poczułam coś ciepłego na sercu, coś co kazało mi się szeroko uśmiechnąć. Cieszyłaś się wtedy razem ze mną, leżąc na trawie w ogródku za naszymi domami i rozmawiając długimi godzinami.
Gdy rodzice znów wzięli ślub, pomiędzy mną a Jamesem zaczęło się coś sypać. Kłóciliśmy się o błahe powody...Moje serce na nowo rozsypywało się na kawałki, które ty dzielnie zbierałaś i próbowałaś składać od nowa. Płakałaś razem ze mną, nawet gdy byłyśmy oddalone od siebie o trzysta kilometrów. Na zajęcia chodziłam machinalnie, przygotowują się do pierwszych egzaminów. Coraz rzadziej do ciebie dzwoniłam, spędzając czas samotnie pośród książek. W pewnym momencie przestałam rozmawiać z innymi osobami. James wiele razy próbował do mnie podejść na przerwie, jednak szybko uciekałam. Byłam wrakiem człowieka. W końcu odpuściłaś cztery dni zajęć tylko dlatego żeby do mnie przyjechać i pomóc mi dojść do siebie. Siedziałaś przy mnie od rana do wieczora, aż w końcu przebłagałaś mnie do rozmowy z Jamesem. Na początku myślałam, że będę tego żałować, jednak nie zrobiłam tego.
Dziękuje ci za to, że przekonałaś mnie do tej rozmowy, gdyby nie ty nigdy bym do niego nie wróciła.
~Emily ♥

Mała wiecznośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz