Od pewnego czasu byłaś strasznie zapracowana więc z tych przyczyn nie miałaś czasu w ogóle dla Johna. Nadszedł jednak ten moment, kiedy mogłaś chwilę odpocząć więc postanowiłaś przeznaczyć ten czas na sen, jednak Murphy Ci to uniemożliwił nagłym przybyciem.
- Słyszałem, że w końcu masz trochę czasu wolnego - Zaczął siadając przy biurku.
- Mam, ale właśnie chciałam się trochę przespać - Powiedziałaś ziewając.
- Czyli nie masz czasu dla mnie? ZNOWU
- Murphy nie wygłupiaj się. Dobrze wiesz, że mało sypiam ostatnim czasem i nie mam czasu na nic - Broniłaś się.
Murphy nerwowo stukał paznokciami o blat, aż w pewnym momencie wybuchł.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
{ tłumaczenie: powiedz mi coś }
Spojrzałaś na niego zdziwiona, ale dostrzegłaś w jego oczach łzy.
- Czy Ty dalej mnie kochasz?
Przez dłuższy czas nie odpowiadałaś zastanawiając się dlaczego zadaje Ci tak durne pytanie, ale Murphy zrozumiał to jako nie i po prostu wstał i wyszedł trzaskając drzwiami.