niewiedza
Dalej nie wiedział.
Ale może to dlatego, że nic się nie działo? A może to tylko jemu się wydawało, że nic się nie dzieje? Skąd miał wiedzieć, że został obrany za główny cel i ta osoba wie już o nim dosłownie wszystko?
No właśnie.
Nie mógł wiedzieć.
Żył ze świadomością, że wszystko było w porządku. Pomógł swojemu przyjacielowi wczorajszej nocy i czuł się z tym wspaniale. Dostał awans w pracy, a nawet poznał urodziwą Koreankę, z którą umówił się na kawę. Wydawałoby się, że wszystko szło w jak najlepszym kierunku.
Otóż jednak nie.
Z każdą godziną, minutą, sekundą przybliżał się do tego wielkiego dnia. Dnia, który zmienić miał wszystko w życiu jego, jak i jego najbliższych.
Nie myślał, gdy wpadł na pewną osobę, że ta może za niedługo zniszczyć i odebrać mu wszystko.
Gdyby wiedział, nigdy nie zacząłby przepraszać, że niechcący wylał swoją popołudniową kawę na jego białą koszulę. Gdyby wiedział to bez wahania wepchnąłby go pod najbliższy przejeżdżający autobus, nie mając przy tym żadnych wyrzutów sumienia.
on
wciąż
nie
wiedział
CZYTASZ
❝SEVEN DAYS❞ taekook
Fanfiction❝niewiedza, strach i panika❞ |short story, suicide, murder| © rvxvkv | 2018