strach
Kamień był zaledwie początkiem.
Zrozumiał to, gdy wszedł do zdemolowanego mieszkania. Przeraził się, widząc swoje białe, nieskazitelne ściany w czerwonej mazi. W czerwonej mazi zwanej krwią.
Nie posiadł w sobie tyle odwagi, aby przeczytać napisy, które były w całym jego mieszkaniu. Bał się ich. Bał się swojego domu. A przede wszystkim bał się osoby, która to zrobiła. Skąd mógł wiedzieć do czego była zdolna i czy to nie było najłagodniejszą rzeczą zrobioną z jej strony?
Zgłosił to. Zgłosił wszystko jak najszybciej. Na marne. Śledztwo nadal tkwiło w martwym punkcie. Nie było żadnych dowodów. Ten kto to zrobił musiał być profesjonalistą w tym co robił.
Bał się zostawać w mieszkaniu sam. Dlatego też na czas nieokreślony przeniósł się do Jimina, mając nadzieję, że to co działo się u niego, nie przeniesie się również do chłopaka. On zwyczajnie się bał.
bał
się
o
swoje
życie
CZYTASZ
❝SEVEN DAYS❞ taekook
Fanfiction❝niewiedza, strach i panika❞ |short story, suicide, murder| © rvxvkv | 2018