Gdy cie ujrzałam już cie ruchałam

-17-

Zostałam żoną tej nawiedzonej lesby. Część majątku należy teraz do mnie. Nigdy się od mnie nie uwolni . Usłyszałam pukanie do kibla.
-Wyłaź z tego kibla stara lampucero.
-Sram kurwa, spierdalaj.
Nagle w kiblu doszło do eksplozji...
-Kurwa! Mój denaturat się wysączył .
Moje dredy się spaliły i papier toaletowy zamienił się w proszek, Hmm Persil!!!
Wjebałam stringi Joanny do pralki i wpierdoliłam proszek carycy Lesbujicy. Kręciło się jak pojebane. Aż się posrałam z wrażenia.
Nagle Agalonida wyważyli drzwi i pierdła.

-Ty lesbijka małpo! Oddawaj moje pampufcie kurwa pod moją dupcie !
-Zamknij się stara klecho! -Jebła mi z odkurzacza po piździe.
Tak się wkurwiłam, że poszłam znów do kibla z stresu. Usłyszałam krzyk rozpaczy .
-Zamknij cipe zmutowana świnio. -Krzyknęłam i się panicznie śmiałam na kiblu.
W odwecie zgasiła mi światło i tańczyła pod drzwiami jak Lady Gaga w "poker face"
-Wiem jak rozwiążemy nasze problemy ! -Wydarłam mordę tak głośno aż szyba w drzwiach pękła.
Wystawiła swój ryj przez dziurę.
-Co ty wpierdalasz ze srasz 100x dziennie.
-Zamknij klapaczke i słuchaj.
-Coo?!
-Gówno dupo. Jedźmy do USA!!!
-Pojebało ci mózg z tego wciągania domestosa ?!
-Nie to ty wpierdalasz Kreta po kątach i wąchasz stringi! Ale nie ważne ! Jedźmy!!
-Zgoda...

End of part 17.

Kochani, taki rozdzialik z szpitala. Jutro dla mnie ważny dzień ^^ operacja. Trzymajcie kciuki i niech moc Agalonidy będzie z wami !