Melanie pov.
Nick pojechał do Belgii na kurs turystyczny. Jestem sama w mieszkaniu. Jest 7:10, wychodzę i zamykam drzwi na klucz.
Spieszę się bo o 8 zaczynam zajęcia na uczelni.Wychodząc za bramkę spotkałam listonosza, ktory wręczył mi paczkę
Dziwne.
Nie zamawiałam niczego.
Wzięłam ją i ruszyłam w kierunku przystanku autobusowego.
Gdy byłam już na uczelni, usiadłam na ławce i otworzyłam paczkę. W środku były moje ulubione, pyszne belgijskie czekoladki.
Pewnie od Nicka. Ale kochany.
Wybrałam jego numer na telefonie.
Jeden sygnał.
Drugi sygnał.
Cholera.
Trzeci sygnał.
A tak, przecież ma teraz wykład.
Na pewno oddzwoni.
Włożyłam czekoladki do torebki a paczkę wyrzuciłam.
Ruszyłam na sale, na kotek miały być zajęcia.
______________________________________
Po zajęciach usiadłam na ławeczce przed uczelnią. Żadnego połączenia od Nicka. Zaczynałam się bardzo martwić. Zawsze oddzwaniał.
Zaczęłam wydzwaniać do niego.
Czwarty
Piąty
Szósty
Chciałam kliknąć siódmy raz słuchawkę, gdy nagle poczułam masakryczny ból w podbrzuszu.
Jak to?! To nie może być teraz!! Nicka nie ma ze mną, ja nie jestem gotowa, termin mam za trzy tygodnie...
- szlag. - syknęłam z bólu .
- Pani Bloom, wszystko dobrze? - usłyszałam głos Pana Castlreagh, jednego z nauczycieli.
- Nie....nie!!!!! - wrzasnęłam z bólu.
- Już dzwonie po pogotowie - powiedziała szybko i wybrał numer.
- Dzień dobry, poprosze karetkę pod uczelnię Blackout. Byle szybko, kobieta zaczyna rodzić.
Dlaczego nie mówi tego Nick?
Rany, dlaczego go tu nie ma......
______________________________________
Po kilkunastu minutach byłam w szpitalu. Zabrali mnie na porodówkę.
Łzy leciały mi z oczu.
Nie z bólu, ale ze strachu, co się dzieje z Nickiem.
- Cholera ałaa!!!! - wrzasnęłam.
- Spokojnie proszę Pani, proszę oddychać głęboko.
Super Kurna .
Po 3 godzinach męki w końcu dostałam dziecko na ręce.
- to dziewczynka, jakie imię?
Kurna. Chciałam ustalić imię z Nickiem.
- Em... Emma.
Najwyżej przy chrzcinach zmienimy.
______________________________________
Co tam Misioki 💖💝🐻
Sry że tak długo musiały moje Misie czekać na nowy rozdział
Ale pff za dużo szkoły 😭😭
Kocham Was 😘💖💝
CZYTASZ
Podciąłeś mi skrzydła
Mystery / ThrillerMelanie Bloom to 21 letnia, wysoka szatynka z niebieskimi oczami. Jest nieufna,tajemnicza, ale również łatwo wpada w gniew lub w panikę. Mieszka w stanie Arizona z bratem.Jej mama zmarła gdy Melanie miała 12 lat. Wtedy stwierdzono u niej pierwsze st...