- Cholera... - jęczę, kiedy znowu nie mogę opanować kolejnego napadu kaszlu.
- Ubierz maskę tlenową. - kobieta obok poucza mnie, patrząc ze zmarszczonymi brwiami na to,z jakim trudem łapię każdy oddech.
- Nie chcę, nie potrzebuję tego. - przewracam oczami, po czym staram się wziąć kilka głębszych wdechów, bo wypowiedzenie nawet tak krótkiego zdania, naprawdę mnie męczy.
- Proszę...
- Jak tam z Michaelem? - uśmiecham się, kompletnie ignorując jej słowa i narzucając inny temat.
Na szczęście kobieta tylko wzdycha i robiąc przez chwilę niezadowoloną minę, odpowiada na moje pytanie.
- Dużo z nim rozmawiałam... Mówiłam mu, że rozumiem jego strach przed tym wszystkim, ale w końcu nie tylko on się boi. Dla mnie to też jest nowe i jeśli nie będziemy się nawzajem wspierać i sobie pomagać, to nic z tego nie wyjdzie.
- Dotarło do niego?
- Tak. To naprawdę cudowny człowiek. Zrozumiał mnie i przyznał mi racje. Obiecał, że postara się nie brać na siebie tyle pracy i spędzać z nami więcej czasu. To chyba najbardziej uparta osoba na całym świecie i wiem, że jeśli on sobie coś postanowi, to tak się stanie. On nie rzuca słów na wiatr.
- Cieszę się... Ty i Angelica potrzebujecie kogoś, kto zapewni wam wszystko co najlepsze. - biorę głęboki oddech, kładąc dłoń na jej ramieniu - Jeśli was naprawdę kocha, to wy... i tylko wy, będziecie dla niego na pierwszym miejscu.
- Jesteśmy. On może i tego nie przyznaje, ale kocha nas, wiem to. Po prostu, trochę się w tym wszystkim pogubił. No, ale... błądzić jest rzeczą ludzką.
- Masz rację... błądzimy, by w końcu odnaleźć to, co właściwe.
CZYTASZ
Tale × Camren
Historia CortaTo po prostu kolejna, zwykła historia. Jedna z wielu powieści, nie różniąca się niczym od pozostałych. Nie należy do opowieści miłosnych, jakie zwykł pisywać Shakespeare, ani nie jest dziełem stworzonym przez Michała Anioła. Nie ma szczęśliwego pocz...