1

608 27 42
                                    

Już minął rok od kąd ja i Tord zamieszkaliśmy razem , pare miesięcy wcześniej postanowiliśmy się zdecydować by powiedzieć dla Edda i Matta o naszym związku , na początku byli nieco zszokowani ale powiedzieli że to akceptują (dodali byśmy się nie obściskiwali przy nich) , ale wracając do dzisiaj . Obudziłem się o ósmej a obok mnie nie było Torda , wstałem i dość chwiejnym krokiem poszedłem do kuchni gdzie już był mój chłopak , stał tyłem i coś pichcił , podszedłem do niego po cichu i przytuliłem go od tyłu dając przy okazji całusa w szyję.
Tom-Cześć kochanie ~
Tord-Cześć księżniczko , jak się spało ? - spytał melodyjnym jak i spokojnym głosem.
Tom-Dobrze a tobie ?
Tord-Też dobrze
Odkleiłem się od chłopaka i usiadłem przy stole śledząc każdy ruch Torda , po niecałych dziesięciu minutach Tord postawił przede mną jeden talerz z jajecznicą a drugi przed sobą po czym usiadł na przeciwko mnie .
Tom-Smacznego
Tord- Smacznego
Nie zastanawiając się dłużej zacząłem pałaszować przygotowany przed chwilą posiłek , gdy już skończyłem wstałem i podeszłem do rogacza i dałem mu lekkiego całusa w policzek.
Tom- Było przepyszne żonko . Po tych słowach Tord się ostro zarumienił i opuścił głowe w dół.
Tord- Ciesze się że ci smakowało .
Odniosłem talerz do zlewu po czym poszedłem na góre się umyć i ubrać po niecałych dwudziestu minutach wyszedłem z łazięki umyty i ubrany , po mnie do łazięki wszedł Tord i też się umył i ubrał.
Tajm szkip XD
Leżałem na kanapie lekko wtulony w Torda i oglądaliśmy trudne sprawy , po chwili zaczął dzwonić telefon , energicznym krokiem podszedłem do telefonu i odebrałem . Okazał się to być Edd.
Edd- Cześć Tom
Tom- Cześć Edd , coś się stało że dzwonisz ?
Edd- Chciałem się spytać czy ty i Tord chcielibyście pójść z nami na impreze ?
Tom- Zaczekaj spytam się . Tord ! Edd się pyta czy chcielibyśmy iść z Nim i Mattem na impreze !
Tord- Jak dla mnie okej !
Tom- Okej to idziemy , a o której się zaczyna ?
Edd- O 23 , spotkamy się przed tą kawiarnią w której nam przedstawiłeś Torda okej ?
Tom-Okej to do zobaczenia
Edd- Do zoba . I się rozłączył.
Poszedłem spowrotem do Torda ale tym razem usiadłem na jego kroczu.
Tom-Tooorrrdddd nuuuuddzziii mmii sieee
Tord złapał Toma za tyłek po czym dał mu klapsa .
Tord-Jesteś strasznie pobudzony z rana , co ty brałeś ? - spytał ze swoim szpanerskim uśmieszkiem.
Tom- Ciebie brałem . . . - Na twarzy Torda malowały się ostre rumieńce a jego twarz była raczej nieco zdziwiona, szybkim ruchem pocałowałem chłopaka na co ten zaczą go pogłębiać , wepchnął do mojej buzi swój język . Walczyłem z Tordem o dominacje lecz on wygrał , zaczął mnie jak i siebie rozbierać , gdy on był nade mną goły zaczął lizać moją szyję schodząc coraz niżej aż natrafił na moje krocze . Naślinił wskazujący palec i szybkim ruchem włożył mi go w odbyt , w tym czasie kiedy robił mi palcówke zaczął pieścić moje przyrodzenie , pocałował mojego kutasa po czym wsadził go całego do buzi . Ja ledwo powstrzymywałem się by nie jęczeć tak głośno ale to było zbyt silne ode mnie , po niecałych trzydziestu minutach doszedłem w ustach Torda na co ten wyjął moje przyrodzenie ze swych ust i także wyjął palca którego trzymał w moim dupsku. Chłopak kazał mi się odwrócić na czworaka , wszedł we mnie i zaczął się szybko poruszać , za to moje jęki pobudzały Torda do jeszcze szybszego poruszania się we mnie . Czułem rozchodzące się w moim ciele przyjemne ciepło a chwile potem poczułem rozpływającą i wylewającą się ze mnie białą gęstą ciecz , opadłem na kanape a zaraz po mnie mój chłopak .
Tord-Kocham ciebie wiesz ? Najbardziej na świecie - uśmiechnął się do mnie ze szczerym uśmiechem i iskrami w oczach .
Tom-Wiem i ja ciebie też - Przytuliłem chłopaka i wdychałem jego piękny zapach . A chwile po tym zasneliśmy.
Tajm szkip tu XD
Obudziłem się chyba o dziewiętnastej a obok mnie dalej spał Tord , lekko go szturchnołem na co ten otworzył oczy i się na mnie popatrzył.
Tord- Witaj słońce , która godzina ? -Spytał zaspanym głosem
Tom-Dziewiętnasta
Tord troche zdziwiony popatrzył się na mnie.
Tord- Tom my tak długo spaliśmy ?
Tom-Jak widać to tak - dodałem uśmiechając się do niego na co ten odzwajemnił uśmiech
Tom-Dobra niedługo trzeba będzie wychodzić - Poszedłem do sypialni i wziąłem z niej ubrania które założe na impreze , po czym poszedłem z nimi do toalety . Chwile później byłem już umyty i ubrany a mianowicie miałem na sobie czarne rurki powydzierane na kolanach , moje ulubione trampki w czarno-białą krate oraz koszulke z napisem fuck life czyli inaczej powiem ubrałem się nie za ładnie i też nie za brzydko , spojrzałem na zegarek w telefonie który wskazywał godzine dwudziestą trzydzieści (ale ten czas szybko mija lel) . Poszedłem po susan(to gitara jakby ktoś zapomniał) i usiadłem z niąna kanapie grając coś , z rozmyśleń wyrwał mnie Tord który zawiesił mi się na szyji od tyłu .
Tord- Czo porabiasz ?
Tom-Coś tam gram
Tord- Okej
W tym czasie kiedy ja grałem , Tord coś czytał a przy okazji wsłuchiwał się w muzyke lekko się przy tym uśmiechając .
Czas nam minął dość szybko bo już zaraz musieliśmy wychodzić , wyszykowani wyszliśmy z domu trzymając się za ręce szliśmy w kierunku kawiarni na umówionął godzine . Kiedy byliśmy pare metrów od kawiarni dostrzegliśmy z daleka zieloną koszulke Edda i fioletową kurtke Matta , oboje się odwrócili w naszą strona na co ja zacząłem do nich machać , po dojściu do nich przywitaliśmy się
Tom i Tord - Siema
Edd i Matt - Cze
Tom - To więc gdzie ta impreza będzie ?
Edd - U moich znajomych  Paula i Patryka
Tom- Aha okej , to idziemy ?
Edd- Okej
Edd i Matt szli pierwsi a my szliśmy z tyłu  trzymając się za ręce , kiedy doszliśmy do wyznaczonego miejsca to aż mnie zbiło z nóg , to nie był taki zwykły zwyczajny dom , to była willa z basenem , jacuzzi i tym wszystkim co znajduje się w typowej willi .
Tom- Czy on wygrał w totka czy jak ?!
Edd-Nie po prostu ma dobrze płatną prace
(To mało powiedziane że dobrze płatną ) ale wracając weszliśmy do środka gdzie kolorowe światła rozbłyskiwały po całym pomieszczeniu , muzyka grała głośno jak w klubach (czyli jeśli chcesz powiedzieć coś do drugiej osoby to musisz się drzeć by ona coś usłyszała lel) . Po małym rozejrzeniu się podeszli do nas sami właściciele (ja im dam ksywki bogacz pierwszy i bogacz drugi inaczej ich nie nazwe) i się przywitał .
Bogacz pierwszy- Witam ja jestem Paul
Bogacz drugi - A ja jestem Patryk
Drugi i pierwszy - Mam nadzieje że się zaprzyjaźnimy się
Tom- Miło mi poznać ja jestem Tom
Tord- Mi też miło poznać ja jestem Tord
Drugi i pierwszy - Okej to bawcie się dobrze !
Poszli obsługiwać innych gości , w tym czasie szukaliśmy wolnych miejsc i w tym momencie znowu mnie zamórowało zobaczyłem tą dziewczyne która wtedy się mnie spytała czy jestem w związku , po minutach wgapiania się w nią zauwarzyła mnie i podeszła do mnie
Dz - O cześć nie wiedziałam że tu będziesz
Nagle na twrzy mojego chłopaka pojawił się grymas spowodowany przez tą dziewczyne
Dz - A zapomniałam się przedstawić jestem Dominika
Tom - Miło poznać
Dominika - A kim jest ten chłopaka obok ciebie ?- spytała po czym  spojrzała na Torda
Tom - To jest mój chłopak
Dominike aż zamórowały te cztery słowa.
Dominika - T-to ty jesteś gejem ?
Tom - Tak jestem a jeśli ci to przeszkadza to twój problem
Nagle podszedł do nas Edd bo wcześniej poszedł do toalety .
Edd - Ej zagramy w butelke ?
Troche mi i dla Torda nie pasował ten pomysł ale nie mogła go zepsuć ta pojebana dziewczyna.
Tom i Tord - może być
Usiedliśmy w kółko (dołączyła do gry ta pojebana dziewczyna i jej zjebane psiapsiuły) i Matt zakręcił pustą butelką od sniffora , podło na Edda
Matt - Prawda czy wyzwanie ?
Edd- Wyzwanie
Matt - Masz pocałować osobe z prawej albo z lewej strony
Po prawej stronie Edda siedział jakiś chłopak (troszke pijany) a po lewej koleżanka tej idiotki , więc Edd by nie zostać gejem wybrał lewo i ją pocałował na co ta odwzajemniła pocałunek. Edd był już praktycznie pijany ale dalej się trzymał
Teraz kręcił Edd i wypadło na Torda
Edd- Prawda czy wyzwanie ?
Tord- Prawda
Edd -Co sądzisz o tej dziewczynie * Edd wsakazał na Dominike*
Tord - Jest wstrętna , chce mi odbić Tomusia , nie lubie jej a no i jest dziwna
Nagle Dominika zaczeła płakać po czym podeszła do Torda dać mu plaskacza w policzek i kiedy się zamachneła Tord w ostatniej chwili chwycił ją za nadgarstek.
Tord - Nie dasz rady dziewczynko - uśmechnął się do niej bardzo szeroko , za to ona wyrwała z uścisku nadgarstek po czym pobiegła dalej płacząc do toalety a za nią jej koleżanki. Wszyscy się patrzyli się na Torda ze wzrokiem typu " jak mogłeś"
Chwyciłem Torda za ręke po czym poszliśmy do barku się napić
Tom - Mogłeś być odrobine milszym dla niej
Tord - Powiedziałem to co myśle
Tom - Prosiłbym ciebie byś ją przeprosił za swoje zachowanie okej ?
Tord - Nie mam zamiaru jej przepraszać , wkurwiła mnie i to bardzo
Tom - Jeśli jej nie przeprosisz to się obraże a ty będziesz spać na kanapie !
Tord - Nie ide jej przeprosić żmija jedna
Tom - Dobra to ty się baw dobrze a ja ide
Kierowałem się ku wyjściu , a Torda stał jak słup soli i się na mnie patrzył jak odchodzę
W domu oglądałem telewizje i czekałem aż Tord wróci , zbliżała się już trzecia w nocy a jego dalej nie było , postanowiłem do niego zadzwonić lecz ten nie odbierał ,zacząłem się martwić że mu się coś stało . Nagle do domu chwiejnym krokiem wszedł mój chłopak i się na mnie popatrzył ze smutkiem w swoich oczach
Tord - T-tom *hic * ja przepraszam . . . .przepraszam że się upiłem *hic , przepraszam że ją obraziłem . . . Przepraszam ciebie za *hic* wszystko .
Tord zaczął płakać jak małe dziecko a ja dalej siedząc na kanapie patrzyłem chwile na niego po czym do niego podeszłem i przytuliłem na co ten odwzajemnił przytulenie ale mocniejsze .
Tom - A przeprosiłeś ją ?
Tord - Przeprosiłem ale ona nie chciała ze mną gadać - wyszlochał ledwo
Tom - Tord nie płacz , już wszystko w porządku.
Tord - A wybaczysz mi ?
Tom - Tak
Na te słowa Tord mnie jeszcze mocniej przytulił.
Tord - Nie chce się już więcej z tobą kłócić, kiedy nie ma ciebie przy mnie to czuje się strasznie
Tom - Ja też Tord
Odprowadziłem chłopaka do sypialni , pomogłem mu zdjąć część ubrań po czym położyłem na łóżku . Sam się troche rozebrałem po czym wszedłem pod kordłe a Tord mnie przytulił i zasnął a ja razem z nim.

_____________________

Witam was chyba zaskoczeni co tyle słów aż mnie ręce bolą :") ale wracając chciałam powiedzieć że jeżeli zauwarzycie gdzieś błąd ortograficzny to go zignorujcie , bo nie chce mi się poprawiać lel.

To pa~

Słów 1747

Sąsiad Obok 2 (TomTord)[ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz