29.06
perspektywa Taehyunga
Odkąd zacząłem wręczać Jeonggukowi listy zaprzestałem sypiać. Zasypiam rankiem, a wstaję popołudniu, mimo to zawsze znajdę chwilę by napisać list lub kupić jakiś drobiazg dla mojego ukochanego, ale dla znajomych i przyjaciół nie mam już czasu. Nawet jak bardzo bym chciał, to jednak wolałbym pisać listy na kolejne dni.
Dzisiaj wręczę Jeonggukowi paczkę, nie będzie to nic wielkiego, a mianowicie dam mu czekoladki i własnoręcznie robioną bransoletkę. Jest trochę podobna do tej mojej, ponieważ jak robiłem swoją, to myślałem o nim, a jak tą która będzie należała do Jeongguka, to myślałem o nas.
30.06
Była już 2:37, Taehyung znajdował się aktualnie na ulicy swojego ukochanego. Widział już dom Jeongguka. Ktoś przed nim stał, nie wydawało mu się by był to właściciel domu. Różnili się wzrostem i kolorem włosów, nieznajomego były jasne, prawdopodobnie w kolorze blondu.
Zaskoczony chłopak podszedł bliżej i przyglądał się zaistniałej sytuacji. Przecież może to być kolega Jeona który czeka na tego wcześniej wymienionego i mają gdzieś razem wyjść. Tylko był jeden problem. Tae znał wszystkich kolegów Gguka, a tego nawet nie kojarzył i było zbyt późno, a może zbyt wcześnie na wychodzenie z domu.
Po około czterdziestu minutach nieznajomy odszedł.
Było to dziwne, stał przed domem Kooka czterdzieści minut, albo nawet więcej i nic nie robił.
Tae postanowił następnego dnia zapytać Namjoona czy zna kogoś podobnego do nieznajomego.Po odejściu chłopaka Taehyung postanowił w końcu doręczyć paczkę i list Jeonowi.
Podszedł pod drzwi i zostawił pod nimi paczkę, przykleił na nią list i wyprostował się, spojrzał na drzwi domu Jeongguka i po kilku sekundach odwrócił się od nich i zaczął iść w stronę domu.
Nie świadomy tego, że ktoś stał za drzwiami i wszystko widział.
CZYTASZ
letters [ jjk x kth ]
Fanfiction[ZAKOŃCZONE] kiedy Taehyung zakochuje się w Jeongguku i postanawia podrzucać mu codziennie liściki do skrzynki na listy. albo inaczej, Jeongguk kocha Taehyunga, ale boi mu się to powiedzieć i wyobraża sobie, że liściki są od niego.