Wpis 3

12 0 0
                                    

Po ''incydencie'' jeżeli mogę tak to nazwać, minął jakiś miesiąc. Nic szczególnego się nie zdarzyło... Do dzisiaj.  Zważając na to że przez pół nocy nie potrafiłem zasnąć , włączyłem muzykę na pełną głośność na słuchawkach zamknąłem oczy i próbowałem zasnąć ale to też nie skutkowało. Miałem jakieś dziwne przeczucie że muszę otworzyć oczy, gdy to zrobiłem zobaczyłem w  progu drzwi białą istotę tą samą co widziałem około 3 miesiące temu! stała dokładnie w tym samym miejscu tak samo ubrana ale jednak było coś innego wtedy się nie ruszała a teraz jak zauważyła że na nią patrze schowała się gwałtownie za ścianą oddzielającą mój pokój od przedpokoju. Nie miałem odwagi pójść za nią. Wyłączyłem muzykę, zamknąłem oczy i jakoś udało mi się zasnąć ale nie na długo. Godzina w której widziałem tą istotę była podobna do tej z przed paru miesięcy było to około 3 w nocy. Teraz czekam na autobus, na weekend jadę do kolegi...


ŚwiadomośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz