Gdy usiadłem na krześle postanowiłem wyjąć z teczki akta z
SCP - 119 był to lekarz Vantom zaczołem przeglądać akta. Wyciąkłem na stoł kartkę i zacząłem pisać najważniejsze informacje o nim które mogły by mi się przydać."Jego dotyk powoduje uśpienie chwilowe a nawet może zabić człowieka "
Przeczytałem akta kilka razy wypisałem na kartce najważniej informacje o które powinienem wiedzieć i pamiętać o SCP-119 był on bardzo groźny w porównaniu do innych istot. Gdy już skończyłem czytać akta włożyłem do biurka i zamknąłem szafkę na klucz za pomocą zegarka elektrycznego poszłem do celi, której znajdował się Vantom znajdował sie on w strefie zamkniętej. Wejścia do obiektu broniło dwóch szczególnie uzbronionych ochroniarzy.
Profesor Daniels i Smith z ochroną zostali wyznaczeni do pomocy w badaniu. Na korytarzu stał medyk.
Weszliśmy do środka jak ujrzałem Vantoma byłem cały w strachu gdy podeszłem do Vantoma zacząłem przeprowadzać badanie które miałem zrobić. Jak wyszłem to zamilkłem doktor Daniels i Smith nie wiedzieli co ze mną jest.
Złożyłem raport z badania Vantoma i poszlem do domu z Danielsem i Smith.