Byłem całą noc w ośrodku. Nad ranem została przywieziona "córka Vantoma". Wyglądała na groźną. Bardzo się przestraszyłem jak ją zobaczyłem. Moim zadaniem było zrobić badanie nad tą nową istotą. Postanowiłem zrobić to od razu. Postanowiłem wejść do Vantom niestety już mocno spał. Uświadomiłem sobie, że musze wejść do gabinetu upewnić się czy mam wszystkie informacje o nowym obiekcie. Byłem bardzo zadowolony, że wypisałem sobie najważniejsze informacje na temat tej nowej istoty.
Była 8 rano wszyscy się zbierali do fundacji.- Spotkałem doktora Daniels'a i Smiths'a zdziwiło ich, że jestem w ośrodku wiedzieli o przeniesieniu nowej istoty ale nie wiedzieli, że ja zostane jej opiekunem. Poprosiłem o pomoc w badaniu nad córką Vantoma postanowiłem im powiedzieć wszystko o córce Vantoma.
Zabrałem Daniels'a i Smiths'a i czterech ochroniarzy i udaliśmy się do pomieszczenia, w którym została umieszczona córka Vantoma. Weszliśmy do środka dwóch ochroniarzy zostało na zewnątrz i dwuch ochroniarzy weszło z nami do środka. Doktor Daniels i Smith zostali przy drzwiach a ja poszedłem z ochroną do niej.
Rozmowa przebiegałaby idealnie. Gdyby nie fakt, że nic nie mówiła. Postanowiłem skończyć badanie. Razem z ochroną, Danielsem i Smithem wyszliśmy z pomieszczenia. Rozmawialiśmy jeszcze przed pomieszczeniem zanim każdy udał się w swoją stronę.Udałem się do dyrektora, który mnie wzywał do siebie bardzo byłem ciew dlaczego mnie wzywa.
- Dzień dobry doktorze Driv.
- Dzień dobry Panie dyrektorze. Wzywał mnie Pan do siebie?
- Tak mam do przekazania pewne informacje o nowym obiekcie. Chciałbym, żeby ta rozmowa pozostała miedzy nami. Byłem bardzo zaskoczony, że ta rozmowa miała zostać miedzy nami. Driv słuchaj ta istota może zabić człowieka jak się zdenerwuje.
Rozmowa przebiegała bardzo długo. Po wyjściu postanowiłem udać się do swojego mieszkania.
-----------------------------------------------------------
Oto mój kolejny rozdział z SCP moim kierunkiem jest robienie badań i zdobycie doktoratu na profesora