IV.

348 58 3
                                    

Obudziło go światło przebijające się przez cienkie, kremowe zasłony w oknach.
Pokój, w którym się znajdował, był jasny i czysty, stała w nim tylko duża, staromodna szafa, biurko i krzesło w podobnym stylu, mała szafka nocna i łóżko z metalową ramą, na którym zresztą leżał Seokjin.
Mężczyzna powoli usiadł i spojrzał na siebie. Miał na sobie białą, luźną koszulę i czarne spodnie i czuł się... czystszy..? Jego skóra pachniała zdecydowanie inaczej, bardziej kwiatowo i słodko. Zmarszczył brwi, gdy do głowy zaczęły napływać mu myśli, co ten nieznajomy mógł z nim robić, gdy był nieprzytomny.
Bo to on za tym wszystkim stał, prawda?
Dopiero teraz też zauważył, że jego dłonie są zabandażowane. Nie czuł na skórze żadnych ran, ale i tak ostrożnie zajrzał pod bandaże. Dalej nic. Żadnych blizn, szwów, niczego podobnego. Na wszelki wypadek wolał ich nie zdejmować.
Spojrzał na swój różaniec leżący na szafce nocnej.
- Co on tu...
Przerwały mu powolne, przytłumione przez ścianę kroki i ciche skrzypnięcie drzwi.
Spanikował, widząc jasnowłosego. Chwycił w dłoń ozdobny krzyżyk różańca i wyciągnął zaciśniętą dłoń przed siebie.
Jasnowłosy mężczyzna z widocznym trudem i obrzydzeniem usiadł na brzegu łóżka, westchnął ciężko.
- Radziłbym to odłożyć, źle na mnie działa. Nawet nie wiesz ile zbierałem się do wyszarpania ci tego czegoś z ręki.
Wyciągnął dłoń. Wciąż były na niej widoczne ślady oparzeń podobnych rozmiarem do koralików różańca i jedno w kształcie krzyża.
- Dlatego też musiałem zabandażować ci dłonie. Żeby zmniejszyć moc piętna, które ten różaniec zostawił na twojej skórze. Bo widzisz, za każdym razem, gdy wchodzę w fizyczny kontakt z rzeczami tego typu, nieważne czy to woda święcona, krzyż, czy co innego, zostawia to niezbyt przyjemne rany, a potem blizny. Jeśli kiedykolwiek spróbujesz użyć go przeciwko mnie, spotka cię kara.
Ciągnął mężczyzna, co jakiś czas gestykulując poranionymi dłońmi, podczas gdy Seokjin powoli odłożył różaniec na jego poprzednie miejsce.

i don't care. || namjin ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz