Dziesięć dni Raspie

~ 8 ~

xraspieex: cholera, jenny.

xraspieex: wracaj, potrzebuję cię.

xraspieex: bardziej niż myślisz.

xraspieex: nie umiem przestać płakać.

xraspieex: przypomniał mi się poprzedni raz.

xraspieex: pięć miesięcy temu.

xraspieex: johny wrócił pijany. powiedział, że chce ze mną poważnie pogadać.

xraspieex: zamknął drzwi na klucz, kazał mi usiąść na krześle.

xraspieex: włożył mi rękę pod koszulkę, później zaczął rozpinać swoje spodnie.

xraspieex: krzyczałam na cały dom, nikt nie reagował.

xraspieex: jenny, ja nie widziałam innej opcji.

xraspieex: wstałam i rzuciłam w niego.

xraspieex: tym krzesłem.

xraspieex: zemdlał.

xraspieex: wzięłam klucz i wyszłam z jego pokoju, a dziś wydarzyło się to samo.

xraspieex: tylko już nie miałam krzesła.

xraspieex: zaczęłam płakać.

xraspieex: jenny, cholera, on mnie prawie zgwałcił.

xraspieex: udało mu się zdjąć mi koszulkę, chociaż się wyrywałam.

xraspieex: rozbiłam mu butelkę z piwem o głowę.

xraspieex: idę do cioci.

xraspieex: zostanę u niej na noc.

xraspieex: jutro się zobaczy.