xraspieex: dzisiejszy dzień był do bani.
xraspieex: zresztą jak zwykle.
xraspieex: jenny, zawsze narzekałaś, że nic ci nie mówię.
xraspieex: może powiem coś teraz, hm?
xraspieex: ty wiesz, że oni mnie poniżają?
xraspieex: oprócz rachel, to ja nie mam w tej szkole nikogo.
xraspieex: a rachel się wyprowadza.
xraspieex: za trzy dni.
xraspieex: oni znają mnie dwa lata. nie mogą sobie dać spokoju?
xraspieex: ja wiem, że moje imię to cholerny niewypał, ale to nie moja wina.
xraspieex: że też rodzicom zachciało się gwendolyn.
xraspieex: w sensie, gwen jest niby normalne.
xraspieex: ale wszystkie jessiki, natalie, justiny, lukasy, śmieją się, bo nauczyciele nie odpuszczają w nazywaniu mnie gwendolyn.
xraspieex: bogu dzięki, istnieje coś takiego jak „raspie".
xraspieex: szkoda, że już mało kto używa :")
xraspieex: a co u ciebie?
xraspieex: mam nadzieję, że stokroć lepiej.
xraspieex: lecę.
xraspieex: do jutra, jenny.
CZYTASZ
Dziesięć dni Raspie
Dla nastolatkówKrótka historia o tym, że każdy człowiek potrzebuje drugiego. Nawet jeśli nigdy nic mu nie mówi i trzyma wszystko w sobie. ~zakończono 1 stycznia 2018. rysunek i czcionka na okładce pochodzą z serwisu www.canva.com, gdzie również została ona wykonana