3-Masz ją znaleźć...

870 30 2
                                    

Kuba:
Po chwili zdałem sobie sprawę z tego co zrobiłem. Wybiegłem za nią z mieszkania, ale nigdzie jej nie było. Po jakichś dwóch godzinach zadzwoniłem do Leny. Nie było jej tam. Następnie do Anety. Potem Danusi, Pawła, Stefana, Krystiana i Olgierda. Nawet do Nataszy. Ale nigdzie jej nie było. Zacząłem się niepokoić. Było już ciemno, była zima i dochodziła 23:00. Nagle zadzwonił telefon.
-Natalia?!
-Nie Kuba, to ja.
-Aaa...-Zawiedziony usłyszałem szefa.-Chciał mi szef coś przekazać?
-Tak. Przekaż Natalii że jej ojciec uciekł z więzienia...
-Szef wiedział?!
-Traktuję ją jak córkę, więc wiedziałem. Nie odbiera ode mnie telefonu....
-Nic dziwnego. Został w domu.
-To znaczy że wyszła??
-Tak...
-Masz ją znaleźć. Zgłoś się rano na komendę.

Nasza miłość będzie trwać...-Gliniarze. Roguz i NowakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz