-------------------------------
WSPÓŁCZUCIE...Przykuliłabym, i pocałowała.
Przytuliła tak mocno, by było lepiej.
Wtedy ty...
nie...
to nie było by wyjście.
Leżałabym obok ciebie wpatrując się w oczy. Czekałabym.
Czekałabym, aż zaśniesz.
Chodźby okna były otwarte, A na zwewnątrz była zima.
W pomieszczeniu buchałoby chłodem a ja Mimo że trzęsłabym się z zimna...leżałabym tak. Ty, może byś mnie objł i przysunął do siebie....
Oparłabym się o twoje ciało, i mimo tego że to ja miałam poczekać...
to zasnęłabym pierwsza...K.R
-----------------------------------
STANTen dziwny stan...
to nie zamyślenie
to nie nostalgia...
Kiedy patrzysz w okno autobusu doszukując się dawnej siebie, i tego co z ciebie zostało.
Szukasz tego zgubionego fragmentu.
Zastanawiasz się gdzie ta cześć którą z ciebie wyrwano...
Ta dobroć twojej duszy, i uśmiech na który czekał każdy przyjaciel, wróg czy kochanek.
Gdzie dawna ty?
- Umarła?
- Usnęła?
- Znikła?
- Przeminęła------------------------------------------
WALIĆ TO!Walić bogów którzy nie istnieją
Bo nie istnieją...
Walić miłość która i tak cię nie spotka
Bo nie spotka....
Walić ludzi którzy i tak mają cię w dupie. Bo mają....
Walić świat który i tak czeka by cię zniszczyć
Bo tak...------------------------------------------