6.

70 3 0
                                    

-Ludziska,nie uwierzycie-zawołała Valax- zobaczcie kto przyszedł

-Debi,Nebi co tutaj robicie-zawołała szczęśliwa na ich widok Liad.

-Słyszałyśmy że wróciłaś by nas uratować od okrutnego losu więc przyszłyśmy ciebie zobaczyć-powiedziała Nebi która też uradowała się na widok przyjaciółki.

-I mamy dla was informację-powiedziała Debi

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-I mamy dla was informację-powiedziała Debi.

-I mamy dla was informację-powiedziała Debi

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Jaką?-spytała się Valax.

-Dziś wieczorem w Pałacu,odbywa się Bal,wszyscy zaproszeni mają być przebrani i mieć maskę-skomentowała Debi- tak więc,Nebi wraz z Valax zajmie się chłopakami a ja przygotuję Liad'e,ok?.

-Dobrze-powiedzieli wszyscy. 

#W pokoju Liad#

-O to co mam dla ciebie,dzięki temu nikt ciebie nie pozna oprócz naszych-powiedziała Debi i pokazała jej przebranie.

-O to co mam dla ciebie,dzięki temu nikt ciebie nie pozna oprócz naszych-powiedziała Debi i pokazała jej przebranie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Jest piękne

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Jest piękne.

-To się przebież i zobaczymy jak w tym wyglądasz.

Tak jak powiedziała Debi tak się też stało i po chwili Liad była już gotowa.

-No to ja się nie spodziewałam że aż tak pięknie będziesz wyglądać.No to czas na nas skoro mamy być na czas to ruszajmy.

#Wieczorem#

Gdy byli już na miejscu to się rozdzielili na grupy tak aby nie było podejrzeń.Nagle Liad zauważyła tego od kogo się wszystko zaczęło.

-No proszę,tam gdzie goście,tam i Król-powiedziała to z nie chęciom,a Lider spojrzał się na nią z wyrozumiałym wzrokiem.

Nagle zaczęła lecieć Muzyka.

-Czy można prosić do tańca- Liad nic mu nie powiedziała tylko podała dłoń.Zaczeli tańczyć a wszyscy się na nich patrzyli,przez co się dziwnie czuła.

-Nie przejmuj się nimi,po prostu pomyśl że nikogo prócz ciebie tutaj nie ma-pocieszał nią niebieskooki,z czego Liad uśmiechnęła się.

Muzyka się skończyła a wszyscy zaczęli im klaskać i tak aż do dwunastej w nocy.Wiedzieli jedno że za 5 dni muszą przeprowadzić atak jeśli chcą uratować siostrę Liad'y a każda godzina się liczy.

______________________________________________________________

Sorry że taki krótki ale następny rozdział będzie dłuższe

                                                                                              -Anioł Sprawiedliwości-

Czas leczy rany %TMNT Wojownicze Żółwie Ninja%Where stories live. Discover now