message 2

489 43 6
                                    


Eva Mohn: Hej!

Znaczy dobry wieczór, mam nadzieję, że Cię nie obudziłam, czy nie przeszkodziłam w nauce 

hej! to miłe, że piszesz! 

W niczym mi nie przeszkodziłaś :)

Coś się stało?

Eva Mohn: Nie haha

kryzys z Chrisem zażegnany i jeszcze raz przepraszam, że musiałaś być tego świadkiem, to trochę żenujące 

zazwyczaj jesteśmy normalni, albo przynajmniej udajemy normalnych 

ale nie o tym, chryste znowu zbaczam z tematu

chciałabyś może się spotkać? 

Na kawę, lody, czy cokolwiek? 

oczywiście, jeśli masz czas i ochotę

jak najbardziej! 

haha sama chciałam do Ciebie napisać, ale nie wiedziałam, czy mogę 

na razie jestem w Trondheim i trochę tu pobędę, bo muszę zająć się moją siostrą, ale od razu jak wrócę możemy się spotkać

Eva Mohn: coś się stało?

niee, moja siostra została bez opiekuna, więc muszę się nią zająć, a nie chcę jej zabierać ze szkoły, więc wizyta w Oslo niestety odpadała. Zresztą nie miałabym gdzie jej przenocować, bo akademik to niezbyt dobre miejsce dla dziecka 

Eva Mohn: mała by się pewnie ucieszyła, jakby nie musiała chodzić do szkoły 😎

aż za bardzo haha 

Eva Mohn: to w razie czego, jesteśmy w kontakcie? 

tak!

i jeszcze raz bardzo się cieszę, że napisałaś

czasami jestem zwykłą, wystraszoną fujarą i boję się zrobić pierwszy krok hahaha

Eva Mohn: hahaha lol

nie jesteś fujarą!


Ina | Dodatek do Williama |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz