Ina | Dodatek do Williama |

message 11

POMÓŻ MI, BO ZA CHWILĘ EKSPLODUJE MI MOJA PUSTA GŁOWA 

Em: czego pragnie twa nieczysta, pijana dusza?

nie jestem pijana! wypiłam tylko dwa kieliszki wina do kolacji

Em: więc o co chodzi? 

opowiedziałam naszym zaręczonym gołąbkom o Williamie i Raf stwierdził, że powinnam w to pójść

potem pokazałam mu jego zdjęcie i Raf powiedział, że gdyby nie Marco to by go brał i to było tak niezręczne, jak przyłapanie cię na seksie z Dolce Gusto, bleee

i kurczę! to nie dawało mi spokoju i doszłam do wniosku, że przestanę uciekać przed Williamem i jego chęciami

wydaje mi się, że zasługujemy na szczęście i możemy je sobie dać, więc podjęłam chyba najtrudniejszą decyzję, a mianowicie, jak tylko wrócę to zaproszę Williama na randkę - randkę 

i chociaż jeszcze tego nie zrobiłam, to na samą myśl boli mnie brzuch i jednocześnie jestem podniecona hahaha 

lol

coś ze mną jest nie tak

Em: i w czym mam ci pomóc, bo nie bardzo rozumiem?

powiedz mi, czy według ciebie to dobry pomysł? 

bo z jednej strony wiem, że William dopiero co zakończył związek z ważną dla niego osobą i jeszcze do siebie nie doszedł i mam świadomość, że on zawsze będzie kochał Noorę, ale z drugiej strony chcę mieć to samo co Raf i Marco. Chcę być szczęśliwa, przy boku kogoś, na kim mi zależy i wiem, że tą osobą jest William.

Em: już ci kiedyś mówiłam, że William nie jest Mathiasem 

i to, że zasługujesz na szczęście no i to, że William na ciebie leci, bo to widać gołym okiem

i jeżeli na serio czujesz to wszystko do niego i jesteś go pewna, to jak najbardziej to zrób!

będziecie razem świetnie wyglądać hahah

chryste, aż nie mogę usiedzieć z podekscytowania haha

gdzie go zaprosisz?

właśnie NIE MAM POJĘCIA 

myślałam nad tym, czy czasem nie napisać do Evy, albo Chrisa ale to by straciło cały urok

muszę sama coś wymyślić, a nie wiem co 

SDFVGBHJKLFMD NEHJRDFIJNKLMDSFC

Em: ogarnij się 

ŁATWO CI MÓWIĆ, BO TO DOLCE GUSTO ZROBIŁ PIERWSZY KROK 

Em: trzeba było nie odpychać Williama, to on też by zrobił i to dawno temu hahaha

NIE POMAGASZ EMILY