LETTER TO PEEP

388 36 18
                                        

Kolejna przykra sytuacja :( Raper Bexey, przyjaciel Lil Peepa napisał dla niego piosenkę. Niby nic, uroczy gest, ale od czasu śmierci Gusa widać, że jego stan psychiczny bardzo się pogorszył. Bexey był z Peepem w autokarze w czasie jego śmierci, nagrał też filmik o którym wspomniałam w poprzednim rozdziale i jak widać w piosence, strasznie się o to obwinia. Podobno gdy dowiedział się, że Peep nie żyje rozpłakał się, krzyczał 'to nie dzieje się na prawdę' i mówił, że nie chce już żyć. Jak na razie nie widać, aby jego nastrój się polepszył, a jego nowa piosenka jest nie tylko poruszająca, ale też niepokojąca. Pozwolę ją sobie przetłumaczyć w miarę moich możliwości. Może kogoś zainteresuje, może nie, ale jest związana ze sprawą, więc to zawsze jakiś dodatek. Bardzo lubię Bexey'ego i gdyby on także umarł na dodatek z poczuciem winy to złamałoby mi się serce na jeszcze drobniejsze kawałeczki. Mam nadzieję, że doceni wsparcie ze strony fanów i w końcu da radę się pozbierać.


'Tak bardzo za tobą tęsknię.

Ej Peep, wszyscy przed którymi mnie ostrzegałeś teraz twierdzą, że za tobą tęsknią, trzymałem twoją chłodną twarz, mówiłem żegnaj, przytuliłem cię a potem pocałowałem. Wyskoczyłem z tego busu, chwiejąc się w rozsypce (?), mam nadzieję, że w końcu zaznałeś pokoju kiedy już nie oddychasz. Nawet kiedy śmiałeś się najgłośniej ciągle czułem twój ból, to spojrzenie pełne desperacji, twarz beksy (cry baby, wiecie o co chodzi, nie potrafię tego ładniej przetłumaczyć na polski). Grałeś tysiące koncertów (?) w czasie dawnych dni, kiedy grałeś ich już miliony byłeś ciągle taki sam.

Obydwoje mieliśmy przejebane, byliśmy bezdomni, nie mieliśmy nic.

Zmontowałem twój pierwszy teledysk, zapłaciłeś mi przez PayPala.

Nawet nie chciałem twoich pieniędzy, ale dzięki nim moja siostra przestała głodować, łączyła nas silna więź, mimo że mieszkaliśmy w zupełnie innych krajach (Bexey pochodzi z UK, Peep ze Stanów). Poleciałem do LA, oddałeś mi najlepsze miejsce w twoim mieszkaniu.. Nigdy nie widziałem tylu obcych ludzi zgromadzonych w tak małym miejscu. Wszyscy proponowali narkotyki i chcieli robić ci zdjęcia, nikt nie oferował miłości i zainteresowania tego dnia.

Oboje mieliśmy złamane serca, byliśmy zamknięci w sobie, tacy samotni.

Ty byłeś jedynym z niewielu, którzy na prawdę mnie znali.

Ej Gus, jak jest tam na górze (chodzi o niebo, raj) chyba chciałbym się przyłączyć do ciebie, walczę, żeby jakoś sobie radzić, tkwię w paranoi.

Wszyscy, którzy nie byli wobec ciebie lojalni - zabiłabym ich dla ciebie, miałeś taką samą mentalność, bo rodzina się dla ciebie liczyła.

Gus, ja ciągle próbuję walczyć z moim strachem, nasze dzieciństwo było toksyczne, borykam się z demonami, przed którymi uciekam, nigdy nie udało mi się powstać (?) i walczyłem z nimi. Przyszedł czas na to aby polecieć z powrotem do Londynu, ta przez te kilka dni, kiedy mieszkaliśmy razem... nie chcę widzieć tego miejsca. Te wszystkie dziwaczne meble, które kupiłeś, tak niedbale poustawiane. Cofnąłbyś się i patrzył na nie, dopóki nie odwróciłbym wzroku. Trzymałem twoją twarz, cofnąłem się i nic nie wyglądało dobrze, bracie. Kiedyś świeciłeś jasno, a teraz twoja skóra zmieniła kolor na szary. Powstrzymuję łzy za każdym razem kiedy słyszę twoje imię, nie chcę nic mówić. Oni nie wiedzą jak bardzo ten ból rani. Próbuję się trzymać dla samotników takich jak my, nagrałem filmik z tobą śpiącym na końcu busa. Żartowałem i mówiłem, że Gus w końcu zaczął trenować, a potem skierowałem kamerę na ciebie, żeby zobaczyć jak zasypiasz.. Każdego dnia naszej trasy (koncertowej), tak jak zawsze robiłeś. Odchylona głowa, otwarte usta, tak, tak jak zawsze. Widziałem cię w tym stanie każdego dnia na naszej trasie, nie wiedziałem, że wtedy nie żyłeś, przyjacielu.. Wtedy nigdy bym nie nagrywał (nie potrafiłam dobrze przetłumaczyć tego zdania, wydaje mi się, że miało właśnie to znaczyć, ale mogę się mylić, wybaczcie, I did my best).

Wkrótce się zobaczymy,

Kocham, Bexey'


Jak widzicie, 'list' jest trochę niepokojący. Mimo to utwór jest bardzo piękny i wzruszający, miejmy nadzieję, że na słowach się skończy i Bex nie zrobi sobie żadnej krzywdy. Wybaczcie jeżeli coś przetłumaczyłam źle, oryginalny tekst znajdziecie tu: https://soundcloud.com/bexeyswan/bexey-letter-to-peep-proddespair-shiro 

Jeżeli popełniłam jakiś błąd w tłumaczeniu i ktoś z was go zauważył, byłabym wdzięczna za napisanie mi tego. Tak samo, jeżeli macie jakieś propozycje co to tego, żeby ubrać coś w lepsze słowa. Chciałabym, żeby ten tekst był na tyle zrozumiały na ile to możliwe. Notki w nawiasach są moje, kiedy nie byłam pewna czy tłumaczenie jest dobre stawiałam '(?)'.


Jest jeszcze jedna sprawa. W związku z tym, że śmierć Peepa nie jest do końca wyjaśniona i nadal stanowi pewnego rodzaju zagadkę dla fanów, a niektórzy nadal myślą, że było to samobójstwo, co jest niestety bardzo mało prawdopodobne (piszę niestety, bo z wiedzą, że Gus umarł, chcąc tego byłabym spokojniejsza i łatwiej byłoby mi się z tym pogodzić, nie dlatego, że chciałam, żeby się zabił) zamierzam napisać jeszcze jeden rozdział, aby sprawę jakoś rozjaśnić, bo mam już kilka informacji na ten temat, ale muszę je jakoś pozbierać do kupy i spleść w logiczną całość, tym bardziej, że mam luki w mojej wiedzy. W Polsce temat śmierci Peepa nie jest za bardzo roztrząsany i stał się niestety samobójczą ikoną ćpuna, co jest cholernie przykre i mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że Peep niekoniecznie się zaćpał. Dużo osób zainteresowanych tematem prosiło mnie o informacje na temat tego jak zginął i dlaczego, więc skoro już stworzyłam takie 'opowiadanie' to upcham tu wszystko co znajdę i postaram się wam przekazać w jak najlepszej formie jak tylko znajdę chwilę czasu. Czekajcie cierpliwie :)


покойся с миром Lil Peep [*]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz