Rozdział 1

124 4 0
                                    

Przez całą drogę do ciotki nie odzywałam się z mamą. Nawet na nią nie patrzyłam chociaż widziałam jak zerkała na mnie w lusterku co jakiś czas.

-Dalej jesteś zła?-zapytała

-A ty byś nie była jakby twoja matka chciała cię wywieść nie wiadomo gdzie-powiedziałam a raczej wy warczałam. 

-Nie wywożę cię nie wiadomo gdzie tylko do twojej cioci Marii-powiedziała a potem westchnęła jak nie usłyszała o de mnie żadnej odpowiedzi.

Nawet nie wiem kiedy zasnęłam. Obudziłam się dopiero wtedy jak samochód stanął a moja mama coś do mnie mówiła ale jej nie słuchałam.

-Rozalinda słuchasz mnie?-zapytała zła że jej nie słuchałam.

-Nie mów do mnie Rozalinda wesz że tego nie na widzę- wy warczałam w jej stronę.

-Dobrze-westchnęła z rezygnacją.

Części opowiadań będą na razie krótsze ponieważ mam na razie dużo nauki ale postaram się w wolnym czasie napisać dłuższe części.


Anielska MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz