Przybywam do Was (do kogo ty to piszesz kobieto?! Nikt tu nawet nie zajrzał póki co...) z kilkoma rysunkami.
Jakaś lasia wśród chmurek
Koteł rysowany na lekcjach (głównie na fizyce, ale chyba też na geografii xD)
Mój trochę ponad roczny progresMój chyba ośmioletni progres. Na obu rysunkach moja mama.
Szkielet na podstawie tego z klasy z biologii. Chyba nigdy nie doczeka się dokończenia...
To by było na tyle, paa 💛
CZYTASZ
Mój Artbook 💛
RandomCzasami coś nabazgram, to czemu by nie wstawić tego w otchłań internetów.