Alice jest 17 letnia dziewczyna ,która sama mieszka w LA ponieważ jej rodzice wyjechali do pracy do Europy . Alice jest najbardziej popularną i bogata dziewczyna w szkole jak potocza sie jej losy
Wracam do domu i zmieniam ubrani i robie makijaz oraz poprawiam wlosy efekt końcowy jest nawet spoko
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Kiedy skanczylam zadzwonil dzwonek do drzwi poprawiam jeszcze wlosy i ide otworzyć przed dzwiami stoja Brian , James , Jackson, Mike i odziwo Cameron Och czuje ze to bedzie ciekawy wieczór
Wejdzie -mowie i wpuszczam ich do domu - zapraszam panow do salonu
Oczywiście pierwszy idzie Cameron - phi znalazl sie pan na wlosciach
- no ok jak juz wszyscy sa to poproszę wszystkie kluczyki od samochodow , dokumenty oraz klucze od domu i tak sie schlacie i zostańcie tu na noc a rano okaze sie ,ze każdy cos zgubił a i jeszcze portfele żeby nie było niesnasek . Do tego prosze wyłączyć telefony
- ok -pierwszy podnosi sie Cameron.i wrzuca wszystko do koszyka który wcześniej przynioslam
Kiedy wszyscy juz wszystko oddali poszlam po alkochol i zaczela sie impreza
******** ********************* Godzina 1.30
No takze tak Jest pozna godzina wszyscy no moze oprocz mnie sa zalani Brian przed chwilą wciagnal mnie na swoje kolana Natomiast Cameron siedzi na kanapie z jamesem a reszta siedzi na drugiej kanapie Jesli mozna to nazwac siedzeniem wszyscy Jeszcze kontaktują
- zagrajmy z butelkee - wybelkotal Cameron
Wszyscy jakm na zawołanie przybrali pozycje bojowe
- ok ale na rozbieranie - powiedziałam
Wszyscy spojrzeli na mnie ze zdziwieniem . Wszyscy oprócz Camerona
- dobra - pierwszy odedzwal sie Cameron
No i sie zaczelo ja zakrecilam pierwsza o wypadlo na Jamesa Sciagnąl koszulke ,pozniej Cameron zrobil to samo ,Cameron zakrecil na mnie sciagnelam bluze i zostalam w samej bluzie, po pokoju rozniosl sie pomrok Jakby wszyscy wciagneli powietrze
- no chłopaki gramy dalej cos sie stalo
- kochanie nic sie nie stało gramy
Odzedzwal sie Brian
No i zaczęliśmy grac dalej
******************************* Godzina 4.00
Jakieś pol godziny temu poszlam pod prysznic i zostawilam chlopakow w salonie. Zbiegam po schodach wchodzę do salonu i zamieram moj salon wygląda jak istne pobojowisko ale najlepsze jest to ze nie ma chlpakow stoje chwile gdy nagle czuje rece na biodrac i odech na szyji
- polozylem ich w goscinnym skarbie
- Brian co ty wyprawiasz - mowie lekko wytracona
- jak to co mial byc związek z korzyściami
No w końcu raz sie żyję
- dobra choc do mnie
Popatrzyl na mnie chwiele wzielam go za reke i wcoagnelam po schodach na gore mozna sie domysli co sie potem stało
Budze sie i rozgladam po pokoju obok mnie lezy Brian no tak wczoraj bylo zajebiscie musze to przyznac
Przekrecam sie na drugi bok i posranawiam wstac ide pod prysznic spinam włosy w luznego koka i zakladam dresy oraz t shirt i schodze na dol w domu panuje cisza wiec wszyscy spia ni mam ochty gotowac woec zamawiam 4 ogromne pizze . Rano musiała być sprzataczka bo caly salon lsni
Dzwonek to pewnie pizza odpieram pizze od dostawcy i zanosze na stol do kuchni rozkladam talerze i obok kazdego stawiam szklanke z woda i tabletki na glowe oraz szklanke pusta na cole Gdy wszystko jest gotowe ide na gore obudzic chlopakow wchodzę najpierw do mojego pokoju odsowam zaslonki otwieram okno i budze briana To samo robie z innymi i schodze do kuchni Po pieciu minutachto kuchni wchodza chłopcy kazdy zaczyna od tabletek i zacznamy jesc
- alice wiez ze cie kocham - mowi Cameron przezuwajac kolejny kawalek pizzy
- wiem - uśmiechem sie
Gdy wszyscy juz zjedli poszli do domu a ja walnelam sie na kanape w salonie jutro musze isc do szkoły zdecydowanie