1

89 4 1
                                    

Gdy rano się obudziłam miałam dziwne przeczucia co do tego dnia..
Od dziś musiałam przystować się do poleceń jakiś debili, ale nie chcę. W ogóle nie wiem o co chodzi¿? Mam zaprzyjaźnić się z jakimś chłopakiem i go zmienić na 'grzecznego', ahaa..? Bo jacyś idioci chcą go wykorzystać. Nie moja sprawa,,. To nie będzie raczej łatwe. Nie lubię gadać z ludźmi do których nie mam zaufania, chyba, że ktoś chce się ze mną poznać, ale ON ZE MNĄ, nie JA Z NIM.. Przy moim charakterze może być trudno, ale to nie moja sprawa.
Głupie jest to, że jestem nowa w tej szkole. Pomocy...

A zmieniając temat właśnie jest 1 września, a ja jestem już ubrana i robie delikatny makijaż. Nie jestem typem dziewczyny, która na raz zużywa 5 kilo tapety, ale nie mam nic do tych dziewczyn. Poza tym to ich życie, a ja mam swoje. A wracając, właśnie schodzę na dół, bo za 35 minut zaczynają się lekcje, a ja muszę być wcześniej, żeby dostać klucz do szafki i plan lekcji. Przynajmniej dobrze, że książki dostanę szkole. A więc biorę jabłko i butelkę wody, a następnie wychodzę z domu. Jak dobrze, że szkoła nie jest daleko, przynajmniej dla mnie, bo mam do niej kilometr.

Gdy dychodzę na miejsce zostaje mi jeszcze 10 minut do lekcji, więc idę do sekretariatu, odbieram kluczyk, plan i pędze do szafki.. Ale znając moje szczęście to no właśnie... Musiałam na kogoś wpaść, więc teraz siedzę na podłodze, w około mnie latają kartki, a na przeciwko mnie siedzi jakąś blondynka. Ciekawie się zaczyna

-Nic ci nie jest?- zapytałam dziewczyny
-Nie, a tobie? -również zapytała- Melania jestem.
-Vissa- podałam jej dłoń
Miło mi- uśmiechnęła się- to chyba ciebie miałam odprowadzić po szkole, bo wiem, że jest nowa uczennica, a ciebie widzę tu pierwszy raz- dodała
-Sama już nie wiem, ale może pozbierajmy te kartki- powiedziałam
-Okej, a tak przy okazji to do której klasy będziesz chodzić?- znów pytania
- Do 2a- zastanowiłam się chwilę i kiwnęłam głową - chyba tak
- O to razem ze mną i z...- nie skończyla bo przetrwały jej piski innych dziewczyn -...z nim.
- To pewnie "fejm szkoły".? -bardziej oznajmiłam niż zapytałam- jakie to oczywiste.
-Noo.. -powiedziała

Szczerze to pewnie jakiś zaufany w sobie dupek jak, każdy.. Tak więc bez szału. Jak zwykle "bad boy", który przeleciał 3/4 lasek z tego miasta.
Nie wiem jak ktoś może się takim czymś chwalić, to nawet nie ma sensu.

-Idziemy na lekcję? - z myśli wyrywa mnie głos Melani
-Jasne, już idę- odpowiedziałam

*

Do domu wróciłam około godziny 17:00 ponieważ po lekcjach poszłam z Mel na kawę. Poznałysmy się bardziej i powiem, że ma bardzo ciekawe życie, nie to co ja. Mogła by być dobrą przyjaciółką. Byłyśmy w Starbucks'ie i fajnie nam się rozmawiało.

Stwierdziłam, że nie chce mi się dzisiaj brać prysznicu, więc przebralam się w moją piżamę, przejrzałam social media i włączyłam mój ulubiony serial. Gdy skończyłam oglądać było po godzinie 22:00, więc stwierdziłam, że pójdę spać. Ułożyłam się wygodnie i po chwili, zasnęłam.

~~~~~~~~
Równo 500 słów
Nie chciało mi się tg pisać

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 31, 2018 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Niegrzeczny chłopiecOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz